Dogaszanie pożaru w Stalowej Woli – utrudniony dostęp do hali
Młodszy brygadier Krystian Bąk, oficer prasowy PSP w Stalowej Woli, poinformował Polską Agencję Prasową, że działania wciąż trwają i potrwają jeszcze kilka godzin. „Przemywamy zarzewia ognia, do hali cały czas dostęp jest utrudniony, ze względu na dosyć mocno nadpaloną konstrukcję, ale dbamy o bezpieczeństwo ratowników” – powiedział.
Strażacy podkreślają, że sytuacja jest pod kontrolą i pożar nie rozprzestrzenia się poza obrys hali. Największe zagrożenie minęło, ale dogaszanie jest utrudnione ze względu na specyfikę materiałów znajdujących się wewnątrz.
Polecany artykuł:
Prezydent Stalowej Woli apeluje o ostrożność. Badania jakości powietrza uspokajają
W związku z pożarem prezydent Stalowej Woli, Lucjusz Nadbereżny, zaapelował do mieszkańców o ograniczenie wychodzenia na zewnątrz i niewietrzenie pomieszczeń. Jednak po północy uspokoił, informując, że badania jakości powietrza nie wykazały żadnego zagrożenia. Zalecenie zostało odwołane, a pomiary są regularnie powtarzane.
Co było przyczyną pożaru w Stalowej Woli?
Przyczyna pożaru w hali przy ul. Grabskiego w Stalowej Woli jest na razie nieznana. Wiadomo, że wewnątrz znajdowały się tworzywa sztuczne, które pod wpływem wysokiej temperatury topiły się, tworząc trudną do ugaszenia skorupę.
Na szczęście, w wyniku pożaru nikt nie ucierpiał. Strażacy nadal pracują na miejscu, aby całkowicie ugasić ogień i zabezpieczyć teren.