Lech Poznań okazał się za mocny dla Apklan Resovii

i

Autor: Bartosz Leja Lech Poznań okazał się za mocny dla Apklan Resovii

LECH Poznań za mocny dla Apklan RESOVII. Koniec przygody w Pucharze Polski [ZDJĘCIA]

2019-10-29 17:30

Lech Poznań okazał się za mocny dla Apklan Resovii w meczu 1/16 finału Totolotek Pucharu Polski. Klub z ekstraklasy wypunktował drugoligową ekipę z Podkarpacia i wygrał 0:4.

Od kiedy było wiadome, że to Lech Poznań będzie rywalem Apklan Resovii w Pucharze Polski, było też pewne, że nie będzie to łatwe starcie. Mimo, że klub z Wielkopolski w Ekstraklasie nie radzi sobie najlepiej, to wciąż różnica dwóch klas rozgrywkowych zwiastowała ogromne wyzwanie dla piłkarzy z Podkarpacia.

Pierwsze minuty spotkania na boisku przy ulicy Wyspiańskiego w Rzeszowie były jednak dość wyrównane i bardziej agresywną i ofensywną piłkę prezentowali nawet gospodarze. Przez niemal trzydzieści minut można pokusić się o stwierdzenie, że to Resovia przeważała. Podopieczni trenera Szymona Grabowskiego mieli nawet jedną bardzo dobrą okazję strzelecką, jednak Serhij Krykun, który był wyróżniającym się zawodnikiem Pasów, mając przed sobą tylko bramkarza Lecha spudłował.

Niestety chwilę później Lech Poznań wykorzystując pierwsze oznaki zmęczenia rzeszowian, zaczął zdobywać pole gry. Zauważalne stało się doświadczenie i ogranie poznaniaków, którzy zaczęli przeważać. Swoją przewagę bezlitośnie wykorzystali, pakując do siatki Resovii dwa gole "do szatni". Najpierw w 38. minucie spotkania Christian Gytkjaer skutecznie domknął płaskie dośrodkowanie Pedro Tiby. W 45. minucie meczu po raz kolejny duński napastnik Lecha Poznań zachował się przytomnie, kiedy po rykoszecie piłka znalazła się pod jego nogami. Pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 0:2 i Resovia wiedziała, że nie ma już prawie nic do stracenia.

Już początek drugiej połowy pokazał, że do stracenia są... kolejne bramki. Lech Poznań przy dwubramkowym prowadzeniu złapał luz w grze i miał sporą przewagę w posiadaniu piłki. To przełożyło się na kolejne dogodne sytuacje. Niefrasobliwie zaczęła się też niestety spisywać formacja obronna rzeszowskiej drużyny, którą "Kolejorz" rozmontował już w 47. minucie, kiedy bramkę zdobył Wołodymyr Kostewycz. W 54. minucie wynik spotkania podwyższył Filip Marchwiński.

Przy czterobramkowym prowadzeniu, Lech Poznań nieco odpuścił i pozwolił na przejęcie inicjatywy Resovii Rzeszów. Przy głośnym dopingu lokalnych kibiców, gospodarze próbowali ustrzelić gola honorowego i niemal do końca naciskali utytułowanych gości. Ambicji nie brakowało, zabrakło jednak skuteczności i ostatecznie to Lech Poznań mógł się cieszyć z wysokiego zwycięstwa i awansu do 1/8 finału Totolotek Pucharu Polski.

Tegoroczna przygoda Apklan Resovii z pucharowymi rozgrywkami się kończy, jednak drużyna z Wyspiańskiego wciąż jest liderem drugoligowej tabeli, będąc wiodącym klubem w tych rozgrywkach. Najbliższe ligowe spotkanie odbędzie się już 3 listopada (niedziela, godz. 13:05). Pasy na wyjeździe zmierzą się z bardzo dobrze dysponowanym wiceliderem tabeli, Widzewem Łódź.

Apklan Resovia (0) 0 : 4 (2) Lech Poznań

Bramki:
0:1 - Gytkjaer 38'
0:2 - Gytkjaer 45'
0:3 - Kostewycz 47'
0:4 - Marchwiński 54'

Składy:
Apklan Resovia: Daniel - Geniec (60' Feret), Kubowicz, Zalepa, Makowski, Mikulec, Dziubiński, Domoń, Radulj (46' Kaliniec), Krykun, Świderski (46' Płatek). Trener: Szymon Grabowski.
Lech Poznań: van der Hart - Cywka (5' Gumny), Satka, Rogne, Kostewycz, Muhar, Tiba, Makuszewski, Marchwiński, Jóźwiak (73' Puchacz), Gytkjaer (53' Tomczyk). Trener: Dariusz Żuraw.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki