Krysia i Rysia miały być futrem

i

Autor: Ośrodek Reabilitacji Zwierząt Chronionych /reprodukcja Beata Olejarka

Miały być futrem w szafie bogatej pani, będą żyć! Srebrne lisy uratowane [GALERIA]

2020-10-21 11:42

Krysia i Rysia to przepiękne srebrne lisy. Przez swoje niezwykłe ubarwienie są bardzo pożądane w przemyśle odzieżowym. Jednak te dwie lisie istotki, które są jeszcze bardzo młode, nie zawisną w żadnej szafie. Będą żyć! Trafiły do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Tam dostały swoją drugą szansę.

Lisy srebrne to forma melanizmu u lisów rudych, niezwykle pożądana ze względu na walory kolorystyczne sierści w przemyśle odzieżowym. Jest całkowicie czarna (poza białą końcówką ogona) lub srebrno-niebieska z możliwymi przebarwieniami na bokach. W zależności od stopnia posrebrzenia rozróżnia się cztery typy lisa srebrnego: pełnosrebrzysty, trzy czwarte srebrzysty, półsrebrzysty i ćwierćsrebrzysty. Zakończenie ogona jest białe, głowa zaś czarna z rozjaśniającym posrebrzeniem i tzw. maską. Na wolności srebrne lisy nie parzą się z innymi lisami srebrnymi, lecz z lisami rudymi, co jest przyczyną powstawania „krzyżaków”. Lisy srebrne są hodowane na futra; w hodowlach rozmnaża się je bez krzyżowania. Naturalnie, te przepiękne zwierzęta występują w Pensylwanii i na półwyspie Labrador. Nastąpiła ich introdukcja w Europie, zwłaszcza w byłym Związku Radzieckim. Były hodowane ze względu na ich drogocenne futra, przede wszystkim w Ameryce Północnej oraz w ZSRR (konkretnie na terenach obecnej Rosji i Estonii), a także w Chinach. W Polsce pierwsze fermy lisów srebrzystych powstały w 1924.

Zobacz też: Przemyśl: Uratowali życie Helenki i jej dzieci. Operowali chorą owieczkę [WIDEO, GALERIA]

Krysia i Rysia to lisie dzieci, żyły na takiej fermie i z takiego miejsca trafiły do przemyskiego ośrodka, gdzie przyzwyczajają się do życia w nowych warunkach.

Po traumie poprzednich miesięcy na uśmiech trzeba nam jeszcze poczekać. Dziewczynki odpoczywają. Zamiast dzieciństwa, cela strachu, zamiast matki, krzyk zabijanych. Zamiast życia tortura, która doprowadza do szaleństwa. Taki los był pisany do niedawna Rysi i Krysi. Na ratunek czeka nadal kilkadziesiąt lisków. Żeby żyć, muszą znaleźć swoje miejsce. Zatem takiego szukajmy! – pisali weterynarze z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. – Nieistotne zwierzęta. Dawcy skór, czyli ofiary podłości i wyrachowania ludzi. Ich klatkowy los to piekło bez oddechu nadziei. Nie znają słowa miłość, nie mają nawet jak funkcjonować – zamknięte w klatkach, trzymane, by umrzeć, codziennie torturowane strachem. Rysia i Krysia. Postanowiliśmy stworzyć azyl dla dwóch wspaniałych dziewczyn. Krysi i Rysia zostają z nami. My szukamy i prosimy ratujmy resztę – dodali pracownicy lecznicy.

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected].

Grzegorz Braun występuje w obronie księdza. Do sądu przyszedł bez maseczki

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki