Jan Paweł II uratował mi życie

i

Autor: Beata Olejarka/SUPER EXPRESS Jan Paweł II uratował mi życie

Cieplice: W jego domu wybuchł gaz. Zaczął się gorliwie modlić. I wtedy wydarzył się cud

2019-11-25 11:29

Emeryt z Cieplic (woj. podkarpackie) cudem przeżył wybuch gazu, do którego doszło w jego domu. Dach uniósł się do góry i opadł łamiąc konstrukcję budynku. - Tuż przed eksplozją modliłem się do Jana Pawła II. Pamiętam tylko huk i straciłem przytomność. Obudziłem się w szpitalu. Otworzyłem oczy i zobaczyłem na ścianie portret papieża Polaka. To świętemu zawdzięczam, że żyję – mówi Tadeusz Lafan (73 l.)

Pan Tadeusz Lafan mieszkał samotnie w domu po rodzicach. Nigdy nie założył rodziny, ale był bardzo zaradny. Pracował jako stolarz, swoje mieszkanie wykończył w drewnie. Niestety, niewiele z niego zostało. Feralnego dnia wybuchł gaz ulatniający się z nieszczelnej butli. Okna wypadły z futryn, zdmuchnęło dach, ściany popękały, komin się złamał, ruiny domu stanęły w ogniu. Mężczyzna z eksplozji pamięta tylko huk i twarz papieża, do którego akurat modlił się prosząc o łaski. Wówczas jeszcze nie wiedział, że dostanie od Jana Pawła II tak wiele. 73-latek został mocno poparzony, ale przeżył. Gdy ocknął się w szpitalu w Przeworsku, nad swoim łóżkiem zobaczył portret Ojca Świętego.

To znak, komu powinienem dziękować najbardziej. Wówczas już wiedziałam, że żyję dzięki papieżowi. To on mnie ocalił!- mówi przejęty Tadeusz Lafan.

Masz podobny temat?

Napisz do autora tekstu:

[email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki