Łukasz Czepiela

i

Autor: Łukasz Czepiela/Facebook Łukasz Czepiela

Ogromny sukces Łukasza Czepieli z Rzeszowa: Pilot wygrał Red Bull Air Race w USA

2016-10-04 10:57

Czepiela miłością do latania zapałał jako dziecko. Zobaczył wtedy pokazy lotnicze na lotnisku w Jasionce. 

"Jestem pilotem akrobacyjnym, który dzięki udziałowi w Red Bull Air Race ma szansę rozwinąć skrzydła na arenie międzynarodowej. Jako pilot zawodowy i akrobacyjny, przyzwyczajony jestem do latania różnymi statkami powietrznymi, w tym samolotami Airbus A320.

W przeszłości pełniłem funkcję szefa zespołu w renomowanej brytyjskiej grupie akrobacyjnej Honda Dream Team, oraz przez krótki okres czasu pracowałem jako polski korespondent dla miesięcznika Pilot Club Magazine.

Mieszkam w Poznaniu i jestem członkiem Aeroklubu Poznańskiego. Mogę pochwalić się rozległym doświadczeniem operacyjnym, zdobytym dzięki pracy w EFG Flying School. W latach 2004-2009 pracowałem dla brytyjskiej firmy lotniczej na stanowisku kierownika handlowego, odpowiedzialnego za pięć krajów wschodnioeuropejskich.

Kiedy nie pochłania mnie latanie po świecie, szukam adrenaliny, uprawiając wędrówkę lub wspinaczkę skałkową. Jestem także zapalonym pływakiem. Ponadto posiadam doświadczenie w pracy mechanika lotniczego oraz licencję szybowcową" - pisze o sobie Łukasz Czepiela. 

Czepiela swoją przygodę z lataniem zaczynał w Rzeszowie, gdzie już jako dziecko podziwiał pokazy lotnicze na lotnisku w Jasionce. Na Politechnikę Rzeszowską się jednak nie dostał. Wyjechał do Poznania i tam rozpoczął karierę.

Sukces Łukasza Czepieli na Red Bull Air Race

Polak może się teraz pochwalić ogromnym sukcesem. Wygrał zawody Red Bull Air Race, w których piloci latają ok. 35 metrów nad ziemią między dmuchanymi słupkami. Czepiela jest jedynym reprezentantem naszego kraju:

- Miałem okropny tydzień. Okropnie się przeziębiłem. Złapałem jakieś zapalenie wirusowe. Nie było wiadomo, czy w ogóle wystartuję. Na szczęście mamy tutaj dobrą ekipę lekarzy, która się mną zaopiekowała. Udało się wystartować, no i co to był za start?! Po treningach, w których byłem cały czas ostatni w końcu skupiłem się i zająłem pierwsze miejsce w wyścigu. Niesamowicie się cieszę! - skwitował po wyścigu w rozmowie z www.redbull.com. 

Zobacz też: Nowy wirus na Facebooku. Uważajcie na wiadomości od znajomych!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki