Amstaff zagryzł dziecko

i

Autor: Shutterstock, Beata Olejarka/Super Express

Przemyśl: Chłopiec pogryziony przez amstaffa nie żyje. Zmarł w szpitalu w Katowicach!

2020-10-01 11:59

Niestety, dotarły do nas smutne wieści z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. 12-letni chłopiec, który został pogryziony przez psa rasy amstaff, zmarł dzisiaj, 1 października, po godz. 9:00. Lekarze do samego końca walczyli o jego życie.

Do dramatycznego zdarzenia doszło w poniedziałek, 28 września, po godzinie 13-tej. Tragedia rozegrała się w jednym z mieszkań przy ulicy Lelewela w Przemyślu. 12-letni chłopiec miał przyjść w odwiedziny do swojego 11-letniego kolegi, który mieszka z dwoma psami rasy amstaff. W pewnym momencie zwierzę rzuciło się do ataku. - Pies zaatakował dwóch chłopców 11- i 12-latka. Obaj chłopcy trafili do szpitala, stan starszego jest poważny, obrażenia 11-latka nie zagrażają jego życiu. Na miejscu zdarzenia pracuje policja, która pod nadzorem prokuratury ustala dokładne okoliczności zdarzenia – mówiła st. asp. Małgorzata Czechowska z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. Teraz z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie leczony był 12-latek, nadeszły smutne wieści. - Niestety, chłopiec zmarł dziś, 1 października, po godz. 9:00 - potwierdza w rozmowie z "SE" Wojciech Gumułka, rzecznik GZCD w Katowicach. 

Lekarze do samego końca dzielnie walczy o życie 12-latka. Niestety, ostatecznie jego obrażenia okazały się zbyt poważne. 

Pies pogryzł 12-latka. Dzieci były same w mieszkaniu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki