Sprawa śmierci półrocznego Maksia. Dożywocie dla oprawcy utrzymane, matka z surowszym wyrokiem

2025-06-16 11:50

Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. 16 czerwca w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie został utrzymany w mocy wyrok dożywocia dla Grzegorza B., kochanka Kariny B. w sprawie zabójstwa zaledwie półrocznego Maksia i znęcania się nad (wówczas) 2,5 Letnią jego siostrą Lenką. Matce natomiast zwiększono wyrok o 2 lata. Adwokat kobiet zapowiedział złożenie kasacji od wyroku dl Sadu Najwyższego.

Super Express Google News

Przypomnijmy - w październiku 2023 roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał na dożywocie za zabójstwo półrocznego Maksia oraz znęcanie się nad nim i jego siostrą Lenką Grzegorza B., kochanka matki dzieci. Matka - Karina B. za pomocnictwo w popełnianiu tych przestępstw i znęcanie się nad córką została skazana na 10 lat więzienia.

Poza tym Grzegorz B. miał zapłacić na rzecz Leny 10 tys. zł zadośćuczynienia i 8 tys. zł nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a matka Leny 8 tys. zł zadośćuczynienia i 6 tys. zł nawiązki na fundusz.

Apelacja ruszyła pod koniec listopada 2024 roku. Od wyroku, który zapadł w październiku 2023 roku odwołały się zarówno obrona, jak i oskarżenie. Obrońca Grzegorza B. wniósł o uniewinnienie swojego klienta lub o złagodzenia wyroku albo o uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. O uniewinnienie lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania wniósł też obrońca Kariny B.

16 czerwca 2025 roku Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w mocy wyrok dożywocia dla Grzegorza B. Matce Karinie B. sąd podwyższył wyrok o 2 lata - orzekł zamiast 10 lat 12. Prokuratura jest zadowolona, a adwokat Kariny B. już zapowiedział złożenie kasacji od wyroku dl Sadu Najwyższego. Argumentował to tym, że matka ma padaczkę, astmę i alergię. Wyjaśniał także, że jest prostą kobietą i nie miała świadomości, że dziecko jest krzywdzone przez jej kochanka.

Dramat dzieci. Nie żyje chłopczyk

O sprawie zabójstwa chłopczyka było głośno w lipcu 2017 r. Wówczas półroczny Maksymilian z licznymi obrażeniami ciała w stanie krytycznym trafił do szpitala, gdzie zmarł. Do szpitala trafiła także jego siostra Lena, u której policjanci zauważyli obrażenia.Zatrzymano rodziców dzieci i ich znajomego Grzegorza B. Rodzice dzieci nie mieszkali razem. Mąż Kariny B. wyprowadził się z domu kilka tygodni wcześniej. Rodzina miała założoną niebieską kartę.

Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie postawiła Grzegorzowi B. zarzuty zabójstwa chłopczyka i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad jego siostrą. Matka najpierw usłyszała zarzut zabójstwa dziecka. Później pojawiły się nowe dowody i sytuacja się zmieniła. Kobieta otrzymała wówczas status świadka w sprawie. Podobnie jak ojciec dzieci.

Śledztwo zostało przekazane do prokuratury w Lublinie. W lutym 2018 r. postawiła ona matce dzieci zarzuty pomocnictwa Grzegorzowi B. w popełnianiu przestępstw. Prokurator zarzucił jej też znęcanie się nad córką. Karina B. miała zwracać się do niej słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, szarpać ją i ją zaniedbywać.

Ponadto – według prokuratury – mimo że dziewczynka była chora matka nie zaprowadziła jej do lekarza. Przez to dziewczynka zachorowała na ciężkie zapalenie oskrzeli.

Pierwsza miłość. Edward odkrył tajemnicę Izabeli! Dzięki temu wsadzi matkę Kacpra do psychiatryka?
Sonda
Czy kary za znęcanie się nad dziećmi powinny być wyższe?
Pokój Zbrodni
Paweł Tuchlin. Postrach kobiet w czasach PRL-u | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki