
Przypomnijmy - w październiku 2023 roku Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał na dożywocie za zabójstwo półrocznego Maksia oraz znęcanie się nad nim i jego siostrą Lenką Grzegorza B., kochanka matki dzieci. Matka - Karina B. za pomocnictwo w popełnianiu tych przestępstw i znęcanie się nad córką została skazana na 10 lat więzienia.
Poza tym Grzegorz B. miał zapłacić na rzecz Leny 10 tys. zł zadośćuczynienia i 8 tys. zł nawiązki na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a matka Leny 8 tys. zł zadośćuczynienia i 6 tys. zł nawiązki na fundusz.
Apelacja ruszyła pod koniec listopada 2024 roku. Od wyroku, który zapadł w październiku 2023 roku odwołały się zarówno obrona, jak i oskarżenie. Obrońca Grzegorza B. wniósł o uniewinnienie swojego klienta lub o złagodzenia wyroku albo o uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. O uniewinnienie lub uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania wniósł też obrońca Kariny B.
16 czerwca 2025 roku Sąd Apelacyjny w Rzeszowie utrzymał w mocy wyrok dożywocia dla Grzegorza B. Matce Karinie B. sąd podwyższył wyrok o 2 lata - orzekł zamiast 10 lat 12. Prokuratura jest zadowolona, a adwokat Kariny B. już zapowiedział złożenie kasacji od wyroku dl Sadu Najwyższego. Argumentował to tym, że matka ma padaczkę, astmę i alergię. Wyjaśniał także, że jest prostą kobietą i nie miała świadomości, że dziecko jest krzywdzone przez jej kochanka.
Dramat dzieci. Nie żyje chłopczyk
O sprawie zabójstwa chłopczyka było głośno w lipcu 2017 r. Wówczas półroczny Maksymilian z licznymi obrażeniami ciała w stanie krytycznym trafił do szpitala, gdzie zmarł. Do szpitala trafiła także jego siostra Lena, u której policjanci zauważyli obrażenia.Zatrzymano rodziców dzieci i ich znajomego Grzegorza B. Rodzice dzieci nie mieszkali razem. Mąż Kariny B. wyprowadził się z domu kilka tygodni wcześniej. Rodzina miała założoną niebieską kartę.
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie postawiła Grzegorzowi B. zarzuty zabójstwa chłopczyka i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad jego siostrą. Matka najpierw usłyszała zarzut zabójstwa dziecka. Później pojawiły się nowe dowody i sytuacja się zmieniła. Kobieta otrzymała wówczas status świadka w sprawie. Podobnie jak ojciec dzieci.
Śledztwo zostało przekazane do prokuratury w Lublinie. W lutym 2018 r. postawiła ona matce dzieci zarzuty pomocnictwa Grzegorzowi B. w popełnianiu przestępstw. Prokurator zarzucił jej też znęcanie się nad córką. Karina B. miała zwracać się do niej słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe, szarpać ją i ją zaniedbywać.
Ponadto – według prokuratury – mimo że dziewczynka była chora matka nie zaprowadziła jej do lekarza. Przez to dziewczynka zachorowała na ciężkie zapalenie oskrzeli.