Samotna staruszka tragicznie zginęła w pożarze. Mieszkańcy Pstrągowej wstrząśnięci

2020-06-24 10:55

Ta mrożąca krew w żyłach historia wydarzyła się w podkarpackiej wsi Pstrągowa. 86-letnia staruszka Zofia B. rozpalała pod piecem. Kobieta najprawdopodobniej niefortunnie upadła i zaprószyła ogień. Nie spaliło się pomieszczenie w którym była, ale jej życia nie udało się uratować. Staruszka umarła w samotności, towarzyszyło temu tylko niesamowite cierpienie i ból.

Zofia B. mieszkała w starym, niemalże stuletnim domu ze swoją siostrą. Często odwidział je brat.  Ostatnio siostra Zofii była w szpitalu, więc staruszka egzystowała w samotności. Choć jej dom był oddalony od innych ciągle zaglądali do niej sąsiedzi niosąc pomoc w domowych obowiązkach.

- To nieszczęśliwy wypadek. Starsza, samotna kobieta potknęła się i prawdopodobnie spaliła. Pod domem jeszcze leżą nadpalone drzwi. Straszne to. Choć ona chorowała. Miała raka piersi i nie było w niej już chęci życia, to naprawdę była dobra i zasłużyła na śmierć w ciepłym domu, na łóżku pod kołderką trzymana przez kogoś za rękę. Nie na taki bolesny koniec. Świeć Panie nad jej duszą - mówił sąsiad.

Kobieta najprawdopodobniej upadła, gdy rozpalała pod piecem i niestety zajęło się jej ubranie. To przyczyniło się do zgonu staruszki. Nikt nie mógł jej pomóc, bo wówczas była sama w domu.  

Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie prokurator  Paweł Król powiedział, że w sprawie śmierci Zofii B. prowadzone jest postępowanie – Ze wstępnych wyników sekcji zwłok kobiety wynika, że przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo- oddechowa spowodowana poparzeniami ciała i zatruciem tlenkiem węgla. Postępowanie jest prowadzone w związku  art. 155 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnego spowodowania  śmierci. Na miejscu nie stwierdzono udziału osób trzecich.

Sąsiedzi są wstrząśnięci tragedią. Wspominają, że zmarła kobieta, była bardzo miłą i sympatyczną osobą .

-  Wiadomo, przez ta chorobę się trochę wyobcowała, ale naprawdę była taka ciepła. Karmiła koty z okolicy. Nawet teraz chodzą wokół jej domu, jakby czekały na swoją dobrodziejkę. Straszna tragedia. Taki okrutny los ją spotkał- dodała sąsiadka ofiary.

Masz podobny temat?

Napisz do autora tekstu:

[email protected]

Dwóch braci odpowie za uprawę narkotyków

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki