Sześciolatek błąkał się po mieście w środku nocy. W domu spała pijana matka

2025-09-30 21:59

Do wstrząsającego zdarzenia doszło w Lesku na Podkarpaciu. Sześcioletni chłopiec samotnie błąkał się w nocy po mieście. Był boso i ubrany jedynie w bieliznę. Mały bohater sam zadzwonił na numer alarmowy 112 z prośbą o pomoc. Okazało się, że chłopiec uciekł z domu, ponieważ jego matka była pijana i spała. Sprawą zajęła się policja i sąd rodzinny.

Radiowóz

i

Autor: Archiwum serwisu Zdjęcie ilustracyjne
Super Express Google News

Mały chłopiec zadzwonił na 112! Uciekł z domu przed pijaną matką!

We wtorek, 30 września, po godzinie 2:00 w nocy do policjantów z Leska wpłynęło zgłoszenie o tym, że sześciolatek potrzebuje pomocy. Chłopiec sam zadzwonił na numer alarmowy 112. Policjanci znaleźli go przed jednym ze sklepów.

"Dziecko było w samej bieliźnie i boso. Jak oświadczył, wyszedł z domu, bo jego matka była nietrzeźwa"

- poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Lesku.

Pijana matka spała w mieszkaniu

Policjanci zaopiekowali się chłopcem. Ustalili dane ojca, którzy zaopiekował się synem.

Jak informuje policja, w mieszkaniu, z którego chłopiec wyszedł, zastano śpiącą kobietę.

"31-latka była zaskoczona, gdy obudzili ją policjanci. Początkowo twierdziła, że mieszka sama. Pytana przez policjanta o syna nie potrafiła powiedzieć, gdzie jest i co się z nim dzieje"

- informuje KPP w Lesku.

Kobieta była nietrzeźwa. W organizmie miała 1,28 promila alkoholu. 31-latka została doprowadzona do wytrzeźwienia do leskiej komendy.

Co grozi nieodpowiedzialnej 31-latce?

Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny. Kobietę mogą spotkać surowe konsekwencje. 31-latka może stracić prawa rodzicielskie, a nawet trafić do więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki