Z płonącego bloku ewakuowali 250 osób. Lokatorzy na razie nie wrócą do swoich mieszkań

2025-06-21 9:30

Mieszkańcy bloku przy ul. Ks. Popiełuszki w Rzeszowie nie mogą wrócić do swoich mieszkań po tragicznym pożarze, do którego doszło w środę wieczorem (18 czerwca). Spalone są wszystkie instalacje. W piątek (20 czerwca) na miejscu pracowali biegli, którzy będą wyjaśniać przyczyny tej tragedii.

Potężny pożar w Rzeszowie. 12 osób trafiło do szpitala

Do tego tragicznego zdarzenia doszło w środowy wieczór na ul. Ks. Popiełuszki. Była godzina 20:40, kiedy wybuchł pożar mieszkania na czwartym piętrze. Ogień bardzo szybko rozprzestrzenił się po klatce schodowej, skutecznie odcinając drogę ucieczki mieszkańcom wyższych pięter. Na miejscu pojawiło się ponad 20 zastępów straży pożarnej, 12 zespołów pogotowia oraz policja. Ewakuowano około 250 osób z trzech klatek budynku. Osiem osób – w tym dwoje dzieci – wymagało pomocy medycznej. 12 osób trafiło do szpitala. Wśród poszkodowanych był 69-letni mężczyzna, który został uratowany z płonącego mieszkania i przewieziony do szpitala. To w jego lokalu, gdzie mieszkał z małżonką od momentu wybudowania bloku, wybuchł ogień.

Z tego wieczoru to pamiętam, że przyszła do mnie sąsiadka, u której wybuchł ten pożar. Pukała w drzwi, mocno w nie biła. Ona wołała, żeby dzwonić na straż, bo się pali, żeby uciekać. Ja niewiele myśląc wziąłem ją pod pachę, bo ona tez ma troszkę kłopoty ze zdrowiem i doprowadziłem ją na dół, i wróciłem do swojego mieszkania po dokumenty – opowiadał Władysław Hołub, jeden z mieszkańców bloku.

W piątek (20 czerwca) w bloku, gdzie wybuchł pożar, pracowali śledczy. Na miejscu pojawili się między innymi biegli z zakresu pożarnictwa, policja i prokurator.

Apelujemy do wszystkich osób, które posiadają jakiekolwiek informacje mogące pomóc w wyjaśnieniu okoliczności tego tragicznego zdarzenia, aby kontaktowały się z funkcjonariuszami wydziału dochodzeniowo-śledczego rzeszowskiej komendy lub z oficerem dyżurnym KMP w Rzeszowie tel. 47 821 3311, 47 821 3312.Referentem postępowania jest st. sierż. Bartłomiej Hadam tel. 47 821 3256 lub 510 997 193. Informacje w sprawie, w tym również filmy nagrywane telefonami komórkowymi, można przesyłać pocztą mailową na adres: [email protected] – przekazała rzeszowska policja.

Na razie nie wiadomo kiedy mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich mieszkań i czy w ogóle będzie to możliwe. Trzeba zbadać czy konstrukcja budynku nie została naruszona.

Mieszkańcy bloku przy Popiełuszki 12 nie mogą wrócić do swoich mieszkań
Sonda
Byłeś kiedyś świadkiem pożaru?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki