Zaatakowali pracownika sklepu monopolowego. Bili do nieprzytomności! Groza w Rzeszowie

i

Autor: podkarpacka policja Zaatakowali pracownika sklepu monopolowego. Bili do nieprzytomności! Groza w Rzeszowie

Dramat

Zaatakowali pracownika sklepu monopolowego. Bili do nieprzytomności! Groza w Rzeszowie

2023-04-07 10:23

W sklepie monopolowym na osiedlu Nowe Miasto w Rzeszowie doszło do rozboju. 30-latek ukradł alkohol i zaatakował pracownika sklepu monopolowego! 27-latek został pobity do nieprzytomności. Zatrzymany mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty, a sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

Do zdarzenia doszło 27 marca 2023 w sklepie monopolowym na osiedlu Nowe Miasto. Jak wynika z informacji przekazanych przez rzeszowską policję, około godziny 1.00 w nocy do sklepu weszło dwóch młodych mężczyzn. Pracownik w tym czasie był zajęty i nie zwracał na nich uwagi. Po chwili obaj wyszli. Jak się później okazało, jeden z nich, ukradł wtedy butelkę z alkoholem. Mężczyźni wrócili trzy godziny później, obaj byli nietrzeźwi i sprzedawca nie chciał sprzedać im alkoholu.

- Jeden z nich poszedł do lodówki, a drugi, po krótkiej rozmowie ze sprzedawcą wyszedł ze sklepu. Pracownik podejrzewając, że mężczyzna może próbować ukraść wódkę, starał się go zatrzymać, wówczas został przez niego zaatakowany - przekazuje KMP Rzeszów.

To jednak nie wszystko!

- Po chwili do sklepu wrócił drugi z mężczyzn i razem ze swoim znajomym zaczęli atakować pracownika sklepu, zadając mu uderzenia po całym ciele. Kiedy ten upadł na podłogę, napastnicy dalej zadawali mu uderzenia, aż mężczyzna stracił świadomość. Po odzyskaniu przytomności, mężczyzna o całym zdarzeniu zawiadomił pracodawcę, a ten policję. Wezwana na miejsce karetka pogotowia zabrała 27-latka do szpitala, a policjanci przystąpili do ustalania sprawców - opisują policjanci.

Na podstawie zapisu z monitoringu policjanci z komisariatu na Nowym Mieście jeszcze tego samego dnia ustalili tożsamość jednego z agresorów. Niestety, mężczyzna po zdarzeniu nie powrócił do miejsca zamieszkania, dlatego został zarejestrowany w policyjnych systemach jako osoba poszukiwana. Na jego odnalezienie nie trzeba było jednak długo czekać. Trzy dni później, policyjny partol ze Śródmieścia interweniował na ulicy Asnyka.

- Według zgłaszającej, młody mężczyzna miał celowo kopnąć pachołek blokujący miejsce parkingowe, a następnie zaparkowany samochód. Mundurowi, którzy przyjechali na miejsce zastali leżącego na chodniku, pijanego mężczyznę. Zaparkowany obok niego opel meriva posiadał uszkodzenia blacharskie. Po wylegitymowaniu mężczyzny okazało się, że jest to 30-latek, poszukiwany przez policjantów z Nowego Miasta - informuje policja.

Jak przekazują mundurowi, badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2,4 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Upoważniony pracownik złożył zawiadomienie dotyczące uszkodzenia pojazdu i wniosek o ściganie sprawcy. Straty wyceniono na 2 tysiące złotych.

Dzień później, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy został przekazany do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. Prokurator przesłuchał 30-latka i postawi mu dwa zarzuty dotyczące kradzieży rozbójniczej i zniszczenia mienia. Tego samego dnia prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku, tym samym, mężczyzna kolejne 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowy. 

Wstrząsające szczegóły obcięcia ręki maczetą przez Marka T.
Sonda
Czy kary za rozbój powinny być bardziej surowe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki