50-letni strażak śmiertelnie potrącony przez kierowcę BMW. Koledzy "Gobiego" opublikowali wzruszający wpis

2025-10-25 17:48

Druhowie z OSP Wielowieś oddali hołd 50-letniemu Krzysztofowi, który zginął w wypadku w Kotkowie w środę, 22 października. Mężczyzna został śmiertelnie potrącony na drodze przez kierującego BMW 26-latka, który mijał ciągnik rolniczy. W piątek, 24 października, strażacy ochotnicy upamiętnili zmarłego druha, uruchamiając syrenę strażacką oraz sygnały dźwiękowe i świetlne w swoich pojazdach.

  • Tragiczny wypadek w Kotkowie zabrał życie 50-letniego strażaka ochotnika.
  • Do potrącenia doszło podczas mijania przez kierowcę BMW ciągnika rolniczego w trudnych warunkach drogowych.
  • Społeczność strażacka żegna swojego druha, a okoliczności zdarzenia bada policja.

Śmiertelny wypadek strażaka. Druhowie z OSP Wielowieś w żałobie

Policja w Gliwicach wyjaśnia przyczyny śmiertelnego wypadku, w którym zginął 50-letni strażak ochotnik z OSP Wielowieś. Do tragedii doszło w środę, 22 października, w Kotkowie. 

Ze wstępnych informacji wynika, że kierujący ciągnikiem rolniczym, widząc nadjeżdżający z kierunku przeciwnego samochód, zatrzymał się przed skrętem w lewo na pole. Do potrącenia pieszego przez BMW kierowane przez 26-letniego mężczyznę, doszło w trakcie mijania ciągnika - poinformowali mundurowi.

Jak dodają mundurowi, w momencie zdarzenia padał deszcz, a droga nie była oświetlona. Badanie kierującego BMW potwierdziło, że mężczyzna był trzeźwy. 

Druhowie z OSP Wielowieś postanowili uczcić pamięć o zmarłym Krzysztofie, publikując wpis i włączając syreny strażackie w piątkowy wieczór, 24 października. Przyłączyli się do nich również strażacy ochotnicy z OSP Toszek.

Druh Krzysztof był oddany swojej strażackiej pasji, zawsze był chętny by nieść pomoc innym. Jego poświęcenie i zaangażowanie pozostanie zawsze w naszej pamięci. "Gobi" najwyraźniej św. Florian potrzebował cię tam na górze, miej razem z nim całą rodzinę strażacką w opiece - czytamy na profilu facebookowym OSP Wielowieś.

Pierwsza pomoc przy wypadku drogowym. Co zrobić?

Pierwsza pomoc przy wypadku drogowym to kluczowy element ratowania życia. Przede wszystkim zachowaj spokój i zabezpiecz miejsce zdarzenia – ustaw trójkąt ostrzegawczy i włącz światła awaryjne, by uniknąć kolejnych kolizji. Załóż kamizelkę odblaskową. Sprawdź, czy poszkodowani są przytomni i oddychają. Jeśli tak, nie ruszaj ich, chyba że są w bezpośrednim niebezpieczeństwie (np. pożar). Zadzwoń na numer alarmowy 112, podaj dokładną lokalizację, liczbę rannych i ich stan. Jeśli osoba nie oddycha, rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO) – 30 uciśnięć i 2 wdechy. Jeśli masz apteczkę, użyj materiałów opatrunkowych do zatamowania krwawienia. Staraj się uspokajać poszkodowanych i monitoruj ich stan do przyjazdu służb. Nigdy nie podawaj poszkodowanym jedzenia ani picia. Pamiętaj – szybka i prawidłowa reakcja może uratować życie.

Po wypadku zapalił papierosa narzucił Kaptur i sobie poszedł
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki