Groźnie wyglądająca sytuacja miała miejsce w czwartek rano na lotnisku w Pyrzowicach. 35-letni Polak zamierzał lecieć do Dortmundu, ale spóźnił się na samolot. Mimo to, za wszelką cenę chciał dostać się do strefy zastrzeżonej lotniska, forsując barierki i omijając kontrolę bezpieczeństwa.
Zauważyli to funkcjonariusze straży granicznej, którzy natychmiast zareagowali na niewłaściwe zachowanie mężczyzny. W trakcie legitymowania obywatel Polski w dalszym ciągu próbował osiągnąć zamierzony cel, zachowywał się agresywnie i słownie obrażał funkcjonariuszy. W związku z narastającą agresją ze strony podróżnego ci zmuszeni byli do zastosowania środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających i kajdanek.
Mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, wynik badania wskazał blisko 1,5 promila. Za karygodne zachowanie grozi mu teraz nawet rok pozbawienia wolności.