Aquapark Tychy

i

Autor: Park Wodny Tychy Aquapark Tychy

Aquapark w Tychach: Wybrano oficjalną nazwę

2015-10-13 14:48

Był konkurs, setki zgłoszeń i oto jest. Wybrano oficjalną nazwę tyskiego aquaparku. Nowy obiekt  będzie nosił nazwę .... „Wodny Park Tychy”. 

Nazwa tyskiego parku wodnego została wybrana spośród kilkuset zgłoszeń przesłanych przez internautów.  Spośród wszystkich propozycji, po długich naradach i weryfikacji zgłoszeń z wymogami regulaminu, wybrano nazwę „Wodny Park Tychy”. 

- Konkurs na nazwę naszego parku wodnego cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Mieliśmy prawdziwą zagwozdkę przy wyborze tej jedynej, właściwej nazwy dla nowego obiektu – powiedział Marcin Wysocki, rzecznik prasowy inwestycji.

Co zdecydowało?

Autorem zwycięskiej propozycji jest Pani Adrianna z Katowic. Zgodnie z założeniami konkursu nazwa dla tyskiego parku wodnego miała być intuicyjna, łatwa do zapamiętania, skojarzona z ofertą obiektu, odróżniająca się od konkurencji, sugerująca różnorodność, powiązana z lokalizacją oraz łatwa w odmianie. Dodatkowo nie mogła być zbyt długa. 

- Wśród zgłoszonych nazw mieliśmy sporo propozycji obcojęzycznych, pojawiały się takie, które podkreślały wyłącznie ekologiczne rozwiązania zastosowane w obiekcie albo skupiały się na wybranej funkcji jaką będzie pełnił.

I oto członkowie jury zgodnie stwierdzili, że piękno i sukces tkwią w klasycznej prostocie. Stąd ostateczny wybór: Wodny Park Tychy - Nazwa pełnia wszystkie wymagania konkursowe. Podoba nam się to, że nazwa jest w pewien sposób przewrotna – mówi Marcin Wysocki. - Właściwy dobór słów oraz podkreślenie elementu „wodny” spowodowało, że jury konkursowe wybrało propozycję Pani Adrianny. 

W nagrodę autorka zwycięskiego pomysłu otrzyma nową kamerę GoPRO HD3 oraz wejściówkę do nowego obiektu, w jego pierwszych dniach otwarcia. 

Oprócz nagrody głównej przyznane zostały dwie nagrody pocieszenia w postaci wejściówek. Otrzymali je Piotr Pukocz oraz Tomasz Bojarski za nazwy – „Tyski Raj” oraz „Tyska Strefa Wodna”. 

- Obie wyróżnione nazwy bardzo nam się spodobały, ale brakowało im jednego małego elementu, który posiadała nazwa „Wodny Park Tychy”. Tą brakującą cząstką była ta prostota, którą mają nazwy innych znanych obiektów tego typu – argumentuje Marcin Wysocki. 

Internauci bezlitośni

Na nowej nazwie już suchej nitki nie pozostawili internauci, którzy zastanawiają się nad czym tak ciężko jury musiało się zastanawiać. 

- No ciężkie zadanie mieliście , aż wam współczuję tak ciężkich zadań i życzę abyście w przyszłości nie musieli podejmować takich ważnych życiowych decyzji - ironizuje Arek na facebookowym profilu tyskiego aquaparku 

Inny internauta dodaje, że Park Wodny Tychy to określenie stanu rzeczy, tak jak Jezioro Paprocańskie. - Potrzebna jest nazwa, która by coś znaczyła, symbolizowała i była rozpoznawalna na Śląsku. Ciekawe, że wśród  wszystkich propozycji nie było nic ciekawszego. Zresztą, to ludzie powinni wybierać przez głosowanie w sondzie czy coć. Za chwilę dojdzie do tego, że jak miasto będzie szukało nazwy dla tyskiego lodowiska, z pośród wielu pięknych pomysłów ktoś wybierze nazwę "Lodowisko Tychy"  - napisał internauta Jacek. 

Tychy są modernistyczne. Prostota tu pasuje

Jednak z takimi opiniami nie zgadza się Dominik Łaciak, lokalny dziennikarz i PR-owiec. Uważa, że Tychy są miastem modernistycznym, dlatego prostota do niego pasuje. 

- Wodny Park nie jest aquaparkiem im. Jana Pawła II. Nie jest też Water Parkiem, Nemo Parkiem ani nie nazywa się City Island albo Pepsi Island. Wodny Park nie jest też Parkiem Wodnym, ale Wodnym Parkiem właśnie. Taka delikatna przewrotność, ograniczona do możliwości fleksyjnych, świadczy jednak o klasie i odwadze zamawiających. Dlatego nazwa jest dobra, adekwatna do typografii miasta, w którym Wodny Park stoi. 

„Wodny Park Tychy” jest w budowie. Jego planowane otwarcie jest zakładane na II kwartał 2017 roku. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki