prewencja_policja_kibole

i

Autor: Śląska Policja

Czy można szarpać policjantów i wołać do nich POKAŻCIE RYJE?

2019-12-09 20:02

Teoretycznie rzecz biorąc każdy powinien wiedzieć, że za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, a takim jest policjant, można pójść siedzieć. Może i każdy wie, ale nie wszyscy, jak pokazuje życie, boją się art. 222 par. 1 KK.

Tego doświadczyli policjanci interweniujący na Rynku w Pszczynie wobec rozrabiających młodych panów. 24-latek i 27-latek, braci zresztą, popili sobie z kolegami w niedzielne popołudnie i się pobili. Nim się zaczęli szarpać, to zrobili głośną rozróbę na Rynku, rozbijali flaszki po piwie o bruk, ludzie bali się, zawiadomili policję. Mundurowi interweniowali, ale to na rozrabiaczy podziałało jak benzyna na ogień. Zaczęli wyzywać policjantów, delikatnie stwierdzając, od najgorszych. Gdzieś mieli wezwania policjantów do zachowania spokoju. Ba, starszy nawet zaczął szarpać jednego z policjantów za mundur i groził, że mu… że go zabije. Niedługo, bo szybko zostali sprowadzeni do tzw. parteru i równie szybko trafili do policyjnego aresztu. Do wytrzeźwienia, bo obaj panowie byli mocno pijani. Teraz grozi im kara od grzywny do 3 lat więzienia. Co orzeknie sąd?

Wiadomo co orzekł w przypadku powództwa policjantów przeciwko kibolowi, który wezwał ich do pokazania „ryjów”. Policjanci, zabezpieczający mecz, poczuli się znieważeni i postanowili poszukać sprawiedliwości w sądzie w Chorzowie. I – jak informuje Radio Piekary – chorzowski Sąd Rejonowy uznał, że nie ma mowy o naruszeniu przez pozwanego art. 226 par. 1 KK („Znieważenie funkcjonariusza publicznego lub organu konstytucyjnego RP”), bo, jak się woła do policjantów „pokażcie ryje”, to się ich nie znieważa. Całe szczęście, że sąd nie kazał uiszczać pozywającym kosztów sądowych i ten rachunek scedował na Skarb Państwa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki