Denis, Robert i Kuba zginęli w tragicznym wypadku w Wodzisławiu Śląskim. Jeszcze się kiedyś zobaczymy

i

Autor: Policja Śląska, Facebook

TE SŁOWA ŁAMIĄ SERCE

Denis, Robert i Kuba zginęli w tragicznym wypadku w Wodzisławiu Śląskim. "Jeszcze się kiedyś zobaczymy"

Jeden sobotni wieczór na zawsze odmienił losy trzech młodych chłopaków. 13 stycznia Denis, Robert i Kuba jechali w osobowym audi przez Wodzisław Śląski. Razem z nimi podróżowali Karolina i Daniel. Gdy zbliżali się do skrzyżowania ul. Młodzieżowej z ul. Paderewskiego, doszło do tragedii. Ich samochód zderzył się czołowo z kierowanym przez 24-latka peugeotem. Denis, Robert i Kuba tego zderzenia nie przeżyli. Karolina i Daniel walczą o życie w szpitalu.

"Jeszcze się kiedyś zobaczymy". Przyjaciele żegnają tragicznie zmarłych kolegów

To była zwykła, styczniowa sobota. Nikt nie spodziewał się, że trzynasty dzień tego miesiąca będzie ostatnim w życiu młodych chłopaków: Denisa P., Roberta B. i Jakuba P. Wszyscy pochodzili z powiatu wodzisławskiego, mieszkali niedaleko siebie. Denis P. był z Lubomi, Robert B. z Syryni, a Jakub P. z Rydułtów. Około godz. 20:30 młodzi ludzie jechali w osobowym audi przez Wodzisław Śląski. Razem z nimi w aucie była także 17-letnia Karolina M. i 19-letni Daniel. Gdy dojechali do skrzyżowania ul. Młodzieżowej z ul. Paderewskiego, doszło do niewyobrażalnej tragedii. Ich samochód czołowo zderzył się z peugeotem kierowanym przez 24-latka, który prawdopodobnie nie ustąpił audi pierwszeństwa. Zginęła trójka przyjaciół: Denis P., Robert B. i Jakub P. W szpitalach o życie walczą pozostali pasażerowie - Karolina M. i Daniel. 

- W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniosły 3 osoby podróżujące audi - dwie w wieku 18 i jedna w wieku 19 lat. Pozostałych dwóch pasażerów audi - 17-letnia pasażerka i 19-letni pasażer - z obrażeniami ciała trafiło do szpitala - podała policja.

W śmierć nastolatków nie mogą uwierzyć ich przyjaciele - w mediach społecznościowych zamieszczają oni wpisy żegnające młodych chłopaków. "Jeszcze kiedyś się zobaczymy" - piszą zrozpaczeni koledzy, dodając czarno-białe zdjęcia z ofiarami tragicznego wypadku.

ZOBACZ TEŻ: Tragiczny wypadek nastolatków w Wodzisławiu Śląskim. Rodzice widzieli śmierć swoich dzieci! Przerażająca relacja ratownika

24-letni kierowca peugeota, który jest podejrzany o spowodowanie dramatycznej w skutkach kraksy, zaraz po zdarzeniu został zatrzymany przez policję. W poniedziałek, 15 stycznia, doprowadzono go do wodzisławskiej prokuratury. Przedstawiony mu zarzut dotyczy spowodowania wypadku, w którym trzy osoby zginęły, a dwie kolejne zostały ranne, poprzez nieumyślne naruszenie zasad ruchu drogowego i niezachowanie szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru skrętu w lewo, a w konsekwencji nieustąpienia pierwszeństwa audi. Wobec 24-latka zastosowano policyjny dozór i poręczenie majątkowe. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. 

ZOBACZ TEŻ: Wypadek w Wodzisławiu Śląskim. Nastolatkowie walczą o życie. Prokuratura wszczęła śledztwo

24-letni kierowca peugeota, który jest podejrzany o spowodowanie dramatycznej w skutkach kraksy, zaraz po zdarzeniu został zatrzymany przez policję. W poniedziałek, 15 stycznia, doprowadzono go do wodzisławskiej prokuratury. Przedstawiony mu zarzut dotyczy spowodowania wypadku, w którym trzy osoby zginęły, a dwie kolejne zostały ranne, poprzez nieumyślne naruszenie zasad ruchu drogowego i niezachowanie szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru skrętu w lewo, a w konsekwencji nieustąpienia pierwszeństwa audi. Wobec 24-latka zastosowano policyjny dozór i poręczenie majątkowe. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. 

ZOBACZ TEŻ: Wypadek w Wodzisławiu Śląskim. Nastolatkowie walczą o życie. Prokuratura wszczęła śledztwo

Sonda
Czy młodzi kierowcy jeżdżą mniej rozważnie niż starsi kierujący?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki