Noworodek w oknie życia w Ośrodku dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże w Borowej Wsi-Mikołowie. Dziewczynkę, drugie dziecko w historii oddane do placówki, znaleziono we wtorek, 30 kwietnia. Maluszek miał przy sobie list napisany przez jego matkę. Kobieta wyjaśnia w nim, że decyzja o zostawieniu córeczki w oknie życia była najtrudniejszą w jej życiu.
i
Autor: Marek Zieliński/Super Express/ ShutterstockNoworodek w oknie życia w Ośrodku dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże w Borowej Wsi-Mikołowie, zdj. ilustracyjne
Mikołów. Dziewczynka w oknie życia
Pracownicy Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże w Borowej Wsi-Mikołowie mają co robić od wtorku, 30 kwietnia, bo znajdującym się na terenie placówki oknie życie znaleziono małą dziewczynkę. Jak informuje "Dziennik Zachodni", przy noworodku był też list, który zostawiła jego matka. Kobieta napisała, że nie może się zaopiekować córeczką, dodając, że decyzja o je pozostawieniu w oknie życia była najtrudniejszą w jej życiu. Nie wiadomo, w jakim stanie maluszek trafił do ośrodka.