- W Jastrzębiu-Zdroju 59-latek zaatakował młotkiem 42-letniego, obecnego partnera swojej byłej partnerki.
- Tłem konfliktu była narastająca agresja napastnika, który nie mógł pogodzić się z rozstaniem. Wcześniej miał on grozić kobiecie i wdzierać się na jej posesję.
- Ranny 42-latek trafił do szpitala, a napastnik został zatrzymany. 59-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące, grozi mu do 25 lat więzienia.
Furia w Jastrzębiu-Zdroju. Tak wyglądał brutalny atak młotkiem
Wszystko rozegrało się w sobotę około godziny 23:30. To właśnie wtedy dyżurny jastrzębskiej komendy policji odebrał dramatyczne zgłoszenie. Wynikało z niego, że na jednej z posesji w dzielnicy Zdrój trwa bójka, a jeden z mężczyzn został zaatakowany młotkiem i mocno krwawi. Na miejsce natychmiast wysłano patrol policji. Mundurowi po przybyciu pod wskazany adres zastali przerażający widok. Na posesji znajdował się ranny i zakrwawiony 42-latek oraz napastnik. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali agresora, a ofierze udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej. Stan 42-latka był na tyle poważny, że wezwani na miejsce ratownicy medyczni podjęli decyzję o jego natychmiastowym przetransportowaniu do szpitala.
Jak ustalili policjanci, 59-latek ponownie wtargnął na posesję byłej partnerki, przeskakując przez ogrodzenie. W ręku trzymał już młotek, którym zaczął pukać do drzwi i okien domu. Gdy kobieta i jej nowy partner prosili go o opuszczenie terenu, ten nie reagował. W pewnym momencie 42-latek wyszedł na zewnątrz, by skonfrontować się z intruzem. Wtedy rozpętało się piekło. Pomiędzy mężczyznami wywiązała się awantura, podczas której 59-latek groził rywalowi pozbawieniem życia, a następnie rzucił się na niego i zadał mu kilka ciosów młotkiem.
Zazdrość i groźby śmierci. To był finał narastającej agresji 59-latka
Jak informuje jastrzębska policja, sobotni dramat był kulminacją konfliktu, który narastał od dłuższego czasu. Tłem bestialskiego ataku była chorobliwa zazdrość i agresja 59-latka, który nie potrafił zaakceptować decyzji byłej partnerki o zakończeniu ich związku. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna od pewnego czasu zachowywał się natarczywie i agresywnie. Notorycznie miał wdzierać się na teren posesji kobiety, zakłócając jej mir domowy.
To jednak nie wszystko. Odrzucony kochanek miał również wielokrotnie kierować pod adresem byłej partnerki i jej nowego ukochanego groźby karalne. Groził im pozbawieniem życia, spaleniem domu oraz zniszczeniem samochodu. Jego zachowanie stawało się coraz bardziej nieprzewidywalne, a finał tej historii rozegrał się w sobotnią noc.
Zatrzymany przez policję 59-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Jastrzębiu-Zdroju. Tam usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, kierowania gróźb karalnych oraz zakłócania miru domowego. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec niego najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.