Grzegorz Gallas nad grobem przyjaciela

i

Autor: materiały prasowe Grzegorz Gallas nad grobem przyjaciela

Gliwice: Pochował przyjaciela tam, gdzie obiecał! Dzielnicowy z Sośnicy spełnił prośbę zmarłego wojskowego

2019-01-17 13:43

Na co dzień jest dzielnicowym w gliwickiej Sośnicy. Na terenie swojego rejonu przez lata odwiedzał samotnego, starszego wojskowego, który w ostatnim czasie podupadł na zdrowiu. Mężczyzna zmarł w domu opieki daleko od domu. Jego przyjaciel sprowadził zwłoki do Gliwic i pochował go tam, gdzie obiecał.

Starszy aspirant Grzegorz Gallas systematycznie odwiedzał pana Piotra. Pomagał choremu, starszemu mężczyźnie w załatwianiu formalności urzędowych. Były wojskowy nie miał bliskiej rodziny. Pan Piotr ufał swojemu przyjacielowi, dlatego kiedy jego stan zdrowia się pogorszył, poprosił policjanta o pochówek w wyznaczonym miejscu na cmentarzu w Sośnicy. Pan Piotr już dawno je wykupił. Dzielnicowy obiecał, że spełni prośbę emerytowanego wojskowego.

Z uwagi na pogarszający się stan zdrowia i coraz większą nieudolność gliwiczanina zapadła decyzja o umieszczeniu go w domu opieki. Niestety, daleko od domu, bowiem mężczyzna musiał się przenieść aż na Lubelszczyznę.

Dzielnicowy dzwonił często do ośrodka wypytując o stan zdrowia pana Piotra. Mężczyzna miał zapewnioną właściwą opiekę, jednak dzielnicowy z Sośnicy nie zapominał, aby sprawdzić jak się miewa jego przyjaciel. Niestety, 6 stycznia dowiedział się, że mężczyzna zmarł.

Dzielnicowy poinformował placówkę o ostatniej woli zmarłego. Zorganizowano transport trumny. Ciało, zgodnie z wolą zmarłego, spoczęło na cmentarzu w gliwickiej Sośnicy, w przygotowanym przez samego pana Piotra grobowcu. Pogrzeb odbył się 12 stycznia. W ostatniej drodze zmarłemu towarzyszył ksiądz, a także... Grzegorz Gallas, dzielnicowy z Sośnicy. Przyjaciel, który spełnił wolę zmarłego.

Czytaj także: Jest akt oskarżenia w sprawie "Urodzin Hitlera"

ZOBACZ WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki