Jacek Jaworek nadal jest poszukiwany!

i

Autor: KMP Częstochowa/Katarzyna Zaremba Jacek Jaworek kpi z policji?! Potrójny morderca korzysta z sieci?

Jacek Jaworek kpi z policji?! Potrójny morderca korzysta z sieci?

2021-10-09 18:52

Jest nieuchwytny już od kilku miesięcy, a bez krępacji korzysta z mediów społecznościowych? Czy Jacek Jaworek z Borowców kpi sobie z policji i ścigających go służb na całym świecie? W mediach pojawiły się sensacyjne doniesienia o tym, że potrójny morderca, który zastrzelił najbliższych, loguje się na portalach społecznościowych. Na jednym z nich opublikowano niedawno nowe zdjęcie…

Jacek Jaworek, podejrzewany o potrójne morderstwo najbliższych w Borowcach, wciąż pozostaje nieuchwytny. Na początku lipca – jak podejrzewają śledczy – z zimną krwią zastrzelił bratową, 44-letnią Justynę, później własnego brata, Janusza (+44 l.) i ich 17-letniego syna, Kubę. Drugi z chłopców cudem przeżył, bo ukrył się w szafie, a później uciekł z domu… Ta historia przeraziła nie tylko mieszkańców Śląska. 52-latek od trzech miesięcy jest ścigany przez policję. Nikt nie potrafi go odnaleźć. Jedna z hipotez zakłada, że mógł odebrać sobie życie, ale niewykluczone, że jest cały i zdrowy. Ukrył się gdzieś i nigdy nie odpowie za swój czyn?!

Niedawno informowaliśmy o tym, że do lokalnej OSP w Borowcach przyszedł list adresowany do Jaworka. Miał pochodzić z Francji. Jego zawartość bada prokuratura. Śledczy nie zdradzają szczegółów zawartości tajemniczego listu do Jacka Jaworka. Tymczasem Fakt informuje o… aktywności na profilach w mediach społecznościowych Jacka Jaworka! Ktoś loguje się na jego profile w sieci?! Według ustaleń gazety na jednym z profili pojawiło się też niedawno zdjęcie Jaworka z 28 sierpnia! Śledczy nie komentują tych doniesień.

Czy to możliwe, że potrójny, bezwzględny morderca pozostaje bezkarny, od trzech miesięcy ukrywa się przed policją w Polsce i za granicą, a jednocześnie… serfuje po sieci? Taki scenariusz wydaje się wręcz nieprawdopodobny, ale śledczy sprawdzają każdy trop w tej sprawie, więc i ten zostanie na pewno dogłębnie zbadany.

Do makabrycznej zbrodni doszło w nocy z 9 na 10 lipca tego roku w Borowcach – niewielkiej wsi pod Częstochową. 52-latek, który mieszkał u rodziny, wymordował swoich najbliższych: brata, jego żonę i syna. Śledczy nie wykluczają, że 52-latek mógł popełnić samobójstwo. To jeden z trzech możliwych i analizowanych scenariuszy. Jakie są inne? Możliwe, że mężczyzna uciekł za granicę. Wystawiono za nim list gończy, Europejski Nakaz Aresztowania, a także czerwoną notę Interpolu. Ostatni scenariusz zakłada, że mężczyzna zaszył się gdzieś i nie pokazuje się publicznie.

Sonda
Czy policja schwyta kiedyś Jacka Jaworka?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki