Jan Urban porozmawiał z nami na temat reprezentacji. Mocny głos, jasna diagnoza

2025-06-16 9:50

Od minionego czwartku trwa „bezkrólewie” wśród Biało-Czerwonych. Tego dnia – po wcześniejszej porażce jego podopiecznych z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata 2026 – Michał Probierz złożył dymisję ze stanowiska selekcjonera. Decyzja o jego następcy zapaść ma – wedle różnych źródeł – albo tuż po nadchodzącym „długim weekendzie”, albo do końca czerwca.

Jan Urban

i

Autor: Cyfrasport Jan Urban to jest gość!

Spis treści

  1. Zamorska misja Cezarego Kuleszy
  2. Kwarter kandydatów z polskich ławek
  3. Kibicowski faworyt numer 1
  4. Jan Urban analizuje przyczyny słabości polskich reprezentacji
  5. Urban: „Od tego zależy płynność akcji i ich wykończenie”

Zamorska misja Cezarego Kuleszy

Wybór selekcjonera jest wyłączną prerogatywą prezesa PZPN-u. Cezary Kulesza właśnie poleciał do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczęły się Klubowe Mistrzostwa Świata. Bierze w nich udział m.in. Urawa Red Diamonds, na ławce której zasiada Maciej Skorża. I to właśnie rozmowa z nim ma być głównym celem wyprawy sternika związku za ocean.

Kwarter kandydatów z polskich ławek

Wcześniej Kulesza w rozmowie z mediami – myląc tropy, jak to ma zwyczaju – wymieniał nazwiska innych potencjalnych kandydatów. Jerzy Brzęczek, Jacek Magiera, nawet Adam Nawałka – padało z jego ust. Pod uwagę trzeba też brać oczywiście Marka Papszuna. Kiedy trzynaście miesięcy temu podpisywał dwuletni kontrakt z Rakowem, została w nim zawarta klauzula o możliwości odejścia „w ściśle określonych sytuacjach”. „Trener ma ambicje reprezentacyjne i międzynarodowe” – przybliżał wówczas okoliczności mogące wpłynąć na wcześniejsze rozstanie stron prezes Piotr Obidziński.

Kibicowski faworyt numer 1

Kibicowskim faworytem pozostaje zdecydowanie Jan Urban. Doświadczony szkoleniowiec, zwolniony z Górnika przed upływem kontraktu, wciąż pozostaje w Polsce, choć wcześniej zapowiadał odpoczynek w domu w Hiszpanii. W kraju zatrzymał go jednak nie wyścig do fotela selekcjonera, ale sprawy rodzinne.

W niedzielne popołudnie Urban pojawił się w Chybiu, gdzie – w ramach Pikniku Wybitnego Reprezentanta Śląska – srebrni medaliści z Barcelony zagrali ze śląskimi oldbojami mecz na rzecz jednego ze swych kolegów-olimpijczyków, Ryszarda Stańka. Urban już wcześniej bardzo intensywnie włączył się w dzieło pomocy byłemu koledze z Osasuny, był też przez niego bardzo serdecznie witany na obiekcie Cukrownika.

Najczęstsze pytanie, jakie zadawali mu tłumnie otaczający go kibice, dotyczyło oczywiście ewentualnej pracy w roli trenera Biało-Czerwonych. - Nikt nie dzwonił! - odpowiadał ze śmiechem Jan Urban, nie chcąc rozwodzić się na temat „peregrynacji” i poszukiwań w wykonaniu Cezarego Kuleszy.

Jan Urban analizuje przyczyny słabości polskich reprezentacji

Na prośbę „SE” pokusił się za to o krótką analizę minionych dni w wykonaniu polskich reprezentantów (1:2 z Finlandią zespołu narodowego; 1:2 z Gruzją i 0:5 z Portugalią polskiej młodzieżówki podczas ME U-21 na Słowacji). Analiza była co prawda krótka, ale jasna i dosadna.

- To jest rzecz, którą widzę w większości meczów naszych reprezentacji, ale także zespołów klubowych: polscy piłkarze odstają technicznie od swoich przeciwników. A technika musi być przyswajana w odpowiednim wieku, na etapie trampkarza, juniora. Motoryka i taktyka mogą przyjść – i przyjdą – z czasem. Zaniedbania szkolenia techniki właściwie nie sposób nadrobić – mówił faworyt polskich fanów do roli selekcjonera.

Urban: „Od tego zależy płynność akcji i ich wykończenie”

Podkreślając wagę owego wyszkolenia, Urban odwoływał się do wspomnianej potyczki młodzieżowców z Portugalią. - Każdy z rywali imponował techniką. Dzięki temu płynność portugalskich akcji, a także sposób ich wykończenia, wyglądał zupełnie inaczej niż w przypadku Biało-Czerwonych – podkreślał legendarny piłkarz i znakomity szkoleniowiec.

JAN TOMASZEWSKI: Kadra przerosła Michała Probierza

Srebrni z Barcelony zagrali dla Ryszarda Stańka. Legendarny medalista igrzysk walczy z chorobą

Sonda
Kto powinien zostać nowym trenerem reprezentacji Polski?
Super Sport SE Google News
SuperSport
Lewandowski nie wróci jako kapitan | SuperSport

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki