Sledztwo w sprawie wybuchu gazu umorzono

i

Autor: google maps Sledztwo w sprawie wybuchu gazu umorzono

Katowice: Umorzono śledztwo w sprawie wybuchu gazu, w którym zginęła rodzina Kmiecików

2017-04-06 13:24

Prokuratura Okręgowa w Katowicach umorzyła śledztwo związane z wybuchem gazu przy ulicy Chopina 18 w Katowicach, do którego doszło w 2014 roku. Powodem jest śmierć mężczyzny, który był podejrzany o spowodowanie wybuchu.

Głosy o tym jakoby wybuch gazu w kamienicy nie był tylko nieszczęśliwym wypadkiem pojawiły się już kilka chwil po tragedii.

Tę wersję potwierdza oficjalnie Marta Zawada-Dybek, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej - Dowody zgromadzone w tym śledztwie wskazują jednoznacznie, że do eksplozji przyczynił się jeden z lokatorów kamienicy. Jak ustalono mężczyzna ten w sposób celowy rozkręcił elementy instalacji gazowej w łazience swojego mieszkania, które znajdowało się na drugim piętrze kamienicy. Na skutek tego doszło do wybuchu gazu, pożaru i zawalenia się części kamienicy. Dowody wskazują, iż działanie tego  mężczyzny było nakierowane na doprowadzenie do eksplozji - relacjonuje Marta Zawada-Dybek. 

Mężczyzna podejrzany o spowodowanie wybuchu, zmarł kilka tygodni po zdarzeniu w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Zmarł nie składając wcześniej zeznać czy wyjaśnień. Jego stan zdrowia nie pozwalał na to, aby go przesłuchać.

Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne.

W wyniku wybuchu gazu zmarła rodzina Kmiecików           

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 23 października 2014, nad ranem. Eksplozja gazu doprowadziła do częściowego zawalenia się kamienicy. Na skutek zdarzenia zginęły trzy osoby – małżeństwo dziennikarzy - Brygida Frosztęga-Kmiecik, która była reportażystką TVP, Dariusz Kmiecik - reporter Faktów TVN i ich 2- letni syn. 4 kolejnych mieszkańców kamienicy doznało obrażeń ciała. 

W czasie zdarzenia w budynku przebywało 21 lokatorów. Wiele osób bardzo mocno przeżyło tę tragedię, na miejscu przez długi czas czuwali m.in. dziennikarze i bliscy, licząc na to, że zaginione osoby znajdą się żywe. Akcja ratownicza była bardzo trudna. Poszukiwania zaginionej rodziny trwały kilkanaście godzin. Niestety, strażacy znaleźli ciała całej trójki pod ścianami i zawalonymi stropami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki