W wypadku na DK 88 pod Gliwicami zginęło siedmiu mieszkańców Podkarpacia

i

Autor: śląska policja

Kleszczów. Dziewięć osób ZMIAŻDŻONYCH w busie! Kim były ofiary? Wydobycie ciał trwało 9 godzin!

Tragiczny wypadek busa na drodze krajowej numer 88 na odcinku Gliwice - Kleszczów w woj. śląskim. Nie żyje 9 osób, a 7 zostało rannych. Na razie wciąż niewiele wiadomo o ofiarach wypadku. Wiemy jedynie, że byli to w większości młodzi ludzie. Bardzo trudne było wydobycie ciał z busa i ich identyfikacja. Służbom zajęło to aż 9 godzin!

Kleszczów: kim są ofiary wypadku busa?

Śmiertelny wypadek busa marki renault traffic na odcinku Gliwice - Kleszczów. Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę (22 sierpnia) ok. godz. 22:30 na drodze krajowej numer 88, na dziewiątym kilometrze.

Zginęło 9 osób, a 7 zostało rannych. Kim były ofiary tragicznego wypadku? Większość pochodzi z Podkarpacia. To 4 osoby z powiatu lubaczowskiego, 2 osoby z powiatu jarosławskiego i jedna z powiatu strzyżowskiego. Kolejne osoby, które zginęły na trasie Gliwice - Kleszczów to osoba z województwa lubuskiego oraz obywatel Słowenii, który miał kartę Polaka i prawdopodobnie też pochodził z Podkarpacia.

- Tragedia jest tym większa, gdyż większość osób to bardzo młodzi ludzie - mówi Małgorzata Waksmundzka-Szarek, rzecznik prasowy Wojewody Podkarpackiego. - Busem podróżowali zarówno kobiety jak i mężczyźni. Na razie nie możemy jednoznacznie stwierdzić jaki był cel podróży. Bardzo długo trwała identyfikacja i wydobycie ofiar, bo aż 9 godzin.

Tragiczny wypadek busa, 9 osób nie żyje!

Kleszczów: wypadek busa. Wojewoda deklaruje pomoc dla rodzin ofiar

Do sprawy odniósł się Podkarpacki Urząd Wojewódzki. - Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, w porozumieniu z władzami samorządowymi, uruchomiła pomoc psychologiczną dla bliskich ofiar – informuje nas Małgorzata Waksmundzka-Szarek, Rzecznik Prasowy ​Wojewody Podkarpackiego – Łączymy się w bólu ze wszystkimi, którzy w tragicznym wypadku stracili swoich bliskich – dodała rzecznik.

Kleszczów. Jak doszło do wypadku busa?

Prawdopodobnie osoby jadące busem jechały do pracy do Niemiec. Jak doszło do tragicznego wypadku? - Z wstępnych ustaleń wynika, że autokar wiozący 48 pasażerów jechał od strony Wrocławia w stronę centrum Gliwic. Z naprzeciwka jechał bus wypełniony dziewięcioma osobami i doszło do zderzenia tych pojazdów - relacjonuje Marek Słomski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w okolicach tragicznego wypadku miały miejsce ulewy i gwałtowne burze, utrudniające warunki na drodze.

- Wstępne informacje wskazują, że kierowca busa stracił panowanie nad pojazdem, ratował się, aby nie wpaść na pobocze, niestety jego pojazd przewrócił się na bok, sunąc po asfalcie wjechał przed autokar. Doszło do zderzenia przodu autokaru z dachem busa - dodaje Słomski.

Kierowca autobusu był operowany

Zginęło 9 osób, a 7 zostało rannych. Kierowca autokaru trafił z obrażeniami nóg do katowickiego szpitala. Był zakleszczony w szoferce, strażacy musieli wyciąć blachę, żeby się do niego dostać. - Pacjent został przekazany ze szpitalnego oddziału ratunkowego na oddział ortopedii gdzie przeszedł zabieg operacyjny kończyny prawej. Pozostaje na obserwacji, lekarze oceniają jego stan na stabilny - powiedziała Jolanta Wołkowicz, rzecznik katowickiego szpitala Górnośląskiego Centrum Medycznego.

Sonda
Czy uważasz, że dzieci powinny wrócić do szkoły od września?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki