Do kłótni, której tragicznych skutków zapewne nie przewidział aresztowany, doszło w niedzielę w gminie Lipowa. Od wtorku mieszka już w celi. – Co było przyczyną śmierci 36-latka, będzie wiadomo po sekcji jego zwłok – podkreśla asp. sztab. Mirosława Piątek, oficer prasowy żywieckiej komendy.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że do sprzeczki, nie wiadomo z jakiej przyczyny, doszło wieczorem pod sklepem w Lipowej k. Łodygowic. Młodszy pan się zdenerwował i uderzył tylko raz starszego. Ten przewrócił się od siły ciosu, uderzył głową o twarde podłoże. Bokser nie interesował się pobitym. Zainteresowali się nim klienci sklepu, wezwali pogotowie. – Nieprzytomnego przewieziono do szpitala. Policjanci z komisariatu w Łodygowicach w poniedziałek ujęli napastnika. Niestety, w poniedziałek pobity zmarł. 18-latkowi, na tym etapie śledztwa, grozi kara do 12 lat więzienia – wyjaśnia rzeczniczka żywieckiej policji.