Policja zatrzymała samochód z pasażerką bez zapiętych pasów. Kierowca trafi do więzienia na rok!
Rutynowa kontrola drogowa w Żorach zakończyła się w zaskakujący sposób. W czwartek, 24 lipca, około godziny 15:30, policjanci patrolujący aleję Niepodległości zauważyli osobowego fiata z pasażerką siedzącą na przednim fotelu bez zapiętych pasów. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Zapinanie pasów bezpieczeństwa jest już od dawna obowiązkowe i dla kierowców, i dla ich pasażerów. Dlatego kiedy policjant wypatrzy kogoś, kto pasów nie zapiął, ma prawo zatrzymać pojazd i wlepić mandat kierowcy. Tak było też w Żorach. Jak się okazało, to był początek kłopotów!To, co początkowo wyglądało na drobne wykroczenie, szybko przerodziło się w poważny problem dla kierowcy.
Po sprawdzeniu danych kierowcy okazało się, że 34-letni mieszkaniec Żor jest osobą poszukiwaną
Policjanci zauważyli również pękniętą przednią szybę, ale zupełnie coś innego, co ujawnili chwilę później, przesądziło o dalszym losie mężczyzny. Po sprawdzeniu danych kierowcy w policyjnych systemach okazało się, że 34-letni mieszkaniec Żor jest osobą poszukiwaną – miał do odbycia zasądzoną karę roku pozbawienia wolności. Co więcej, obowiązuje go aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany i przewieziony do aresztu. Najbliższych dwanaście miesięcy spędzi w zakładzie karnym, odbywając wyrok. Dodatkowo – jak informuje śląska policja – może mu zostać postawiony kolejny zarzut za niestosowanie się do środków karnych, co skutkuje możliwością wydłużenia odsiadki.