Rozbita grupa przemytników marihuany. Śląscy policjanci i Straż Graniczna uderzają w narkobiznes
Śląska policja razem ze Strażą Graniczną i czeskimi służbami rozpracowała zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się przemytem marihuany ze Stanów Zjednoczonych do Polski. Narkotyki trafiały do kraju przez Czechy w przesyłkach pocztowych, a następnie były odbierane i wprowadzane do obrotu na Śląsku. W ręce służb wpadło 9 osób, a śledczy udowodnili im obrót 120 kilogramami marihuany. Policjanci z katowickiej komendy wojewódzkiej natrafili na trop grupy podczas pracy operacyjnej. Sygnały wskazywały na to, że marihuana trafia do Europy w paczkach nadawanych z USA, a odbiorcy po czeskiej stronie granicy przerzucają ją dalej do Polski. Funkcjonariusze Urzędu Celnego Republiki Czeskiej, prowadzący własne postępowanie, przekazywali Polakom informacje o kanałach przerzutowych i osobach zaangażowanych w cały mechanizm. Śląscy policjanci i strażnicy z lotniska w Katowicach-Pyrzowicach, wspólnie z siemianowicką policją, ruszyli śladem przesyłek.
Na czele grupy stał 34-letni mężczyzna. Kurierzy odbierali przesyłki na terenie Czech
Według ustaleń śledczych na czele grupy stał 34-letni mężczyzna, który odpowiadał za koordynację całego procederu. Kurierzy odbierali przesyłki na terenie Czech, przewozili narkotyki do Polski, a kolejne osoby zajmowały się dystrybucją na Śląsku. Narkotyki trafiały do naszego kraju regularnie – w sumie udało się udowodnić obrót 120 kilogramami marihuany. Pierwsze uderzenie służb nastąpiło w grudniu. Straż Graniczna przechwyciła paczkę zawierającą 2,5 kg marihuany, a 25-latek, który ją odbierał, został zatrzymany na gorącym uczynku. 27 stycznia w ręce policjantów wpadł 34-letni lider grupy i jego współpracownik. W jednym z mieszkań zabezpieczono 5 kg marihuany. We wrześniu zatrzymano jednego z głównych kurierów odpowiedzialnych za przerzut przez granicę. W październiku funkcjonariusze zatrzymali dwie kobiety współpracujące z grupą. 3 listopada ujęto ostatnich trzech kurierów i osoby wprowadzające narkotyki na rynek.
Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi do 8 lat więzienia, za kierowanie nią do 15 lat
Łącznie zatrzymano 7 mężczyzn i 2 kobiety. Podczas przeszukań zabezpieczono narkotyki, telefony, dokumentację finansową i pieniądze pochodzące z przestępstwa. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach przedstawiła wszystkim zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a liderowi – zarzut kierowania nią. Trzy osoby odpowiadają dodatkowo za wewnątrzwspólnotowy i spoza UE przemyt znacznych ilości narkotyków. Pięciu członków grupy usłyszało zarzuty wprowadzania marihuany do obrotu. Jedna z kobiet odpowie za pranie brudnych pieniędzy, druga za utrudnianie postępowania. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu czterech podejrzanych. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi im kara do 8 lat więzienia, a tym, którzy nią kierowali jeszcze więcej, bo do 15 lat pozbawienia wolności.