Natalia zginęła przez smartfona?

2019-10-02 17:16

Sekunda nieuwagi i doszło do potwornej tragedii. Pod kołami tramwaju w Katowicach (woj. śląskie) zginęła młoda dziewczyna. Co doprowadziło do śmierci Natalii (+17 l.)? Niewykluczone, że nastolatka poniosła śmierć, bo ... zapatrzyła się w ekran swojego telefonu.

Do tej tragedii doszło na al. Korfantego. Chwilę wcześniej Natalia opuściła mury Rzemieślniczej Szkoły Branżowej, w której się uczyła. Dziewczyna szła w kierunku przejścia dla pieszych, za którym oddalony o kilka metrów jest przystanek tramwajowy. Gdy wpadła pod tramwaj, dało się tylko słyszeć głuchy huk. Choć próbowano ją ratować, zderzenie z maszyną okazało się śmiertelne.

Wiadomo na pewno, że motorniczy był trzeźwy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Natalia nie została potracona przez przód tramwaju. To ona sama miała uderzyć w bok hamującego przed przystankiem pojazdu, przez co została wciągnięta pod jego koła. Niektórzy świadkowie twierdzą, że nastolatka zagapiła się na telefon. Niestety, nikt tego w porę nie zauważył i nie odciągnął jej od nadjeżdżającego tramwaju.

- Mamy zabezpieczony monitoring z tramwaju oraz ustalonych świadków. Jednak jest za wcześnie, by powiedzieć cokolwiek o okolicznościach tej tragedii – zdradziła Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowy katowickiej KMP.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki