Czarny alert drogowy po śmiertelnych wypadkach. Co to oznacza dla kierowców?
Akcja, która rozpoczęła się w środę (18 czerwca), ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach w czasie nadchodzącego długiego weekendu. Policjanci będą szczególnie skupieni na pomiarach prędkości oraz kontroli trzeźwości kierowców. To jednak nie wszystko. Wprowadzony zostanie również czarny alert drogowy, który zostanie ogłoszony w przypadku każdego śmiertelnego wypadku w regionie.
Komunikat alarmowy będzie natychmiast rozpowszechniany w mediach społecznościowych oraz lokalnych rozgłośniach radiowych. Jego treść ma być krótka, ale dosadna: "Uwaga, uwaga! Na drogach województwa śląskiego właśnie zginął człowiek. Apeluję: zmniejsz prędkość, zachowaj ostrożność. Pamiętaj – masz tylko jedno życie”.
- Z uwagi na zbliżający się okres wakacyjny Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach insp. Jacek Stelmach wraz z Wydziałem Ruchu Drogowego KWP wychodzi z nową inicjatywą mającą na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach. W przypadku wystąpienia wypadku ze skutkiem śmiertelnym ogłaszany będzie przez insp. Jacka Stelmacha symboliczny „Czarny Alert Drogowy” - informuje śląska policja.
Dlaczego wprowadzono czarny alert drogowy? Termin nie jest przypadkowy
Termin wprowadzenia nowej inicjatywy śląskiej policji nie jest przypadkowy. Statystyki z ubiegłych lat są alarmujące. W zeszłoroczny weekend związany z Bożym Ciałem w wypadkach w województwie śląskim zginęło aż 12 osób. W ciągu ostatnich trzech lat, w okresie od 16 do 30 czerwca, doszło do 292 wypadków drogowych, w których śmierć poniosło 25 osób, a 325 zostało rannych.
Te tragiczne liczby skłoniły policję do podjęcia zdecydowanych kroków. Funkcjonariusze liczą, że czarny alert drogowy wstrząśnie kierowcami, uświadomi im konsekwencje lekkomyślnej jazdy i natychmiastowo wpłynie na ich zachowanie na drodze.
