Niska emisja, jak wskazuje sama nazwa, nie rozpościera się wysoko. I do pomiarów tuż nad ziemią ekosłupki nadają się jak najbardziej. Czujniki w nich zamontowane wykazują obecność formaldehydu. A ten powstaje, w tym przypadku, podczas spalania plastików. – Instalowane w naszym mieście słupki oraz czujniki wykorzystują nowoczesne technologie cyfrowe i najnowsze osiągnięcia w technice sensorowej, a transfer danych dotyczący jakości powietrza odbywa się przez miejską sieć szerokopasmową – objaśnia mówi Wojciech Bryś, naczelnik Wydziału Inżynierii Środowiska bytomskiego magistratu.
Takie mini stacje pomiarowe stoją już w sąsiedztwie stoją już ratuszau, Szkoły Podstawowej nr 38 w Bytomiu Suchej Górze i Przedszkola Miejskiego nr 14 w Bytomiu Rozbarku oraz na Rynku. Staną m. in. przy Wydziale Zdrowia Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, przy Miejskiej Bibliotece Publicznej przy Pl. Sobieskiego oraz przy Żłobku Miejskim nr 1 przy ul. Łużyckiej.
Jak działa taka stacja? Na dwa sposoby. Poglądowy i dokładniejszy. W pierwszym przypadku słupek informuje o jakości powietrze odpowiednimi barwami. W drugim – dane można uzyskać z pomocą smartfonu. Wystarczy zainstalować apkę AirSensor., potem sparować telefon za przez połączenie bluetooth i wówczas można już odczytać szczegółowe dane o jakości powietrza. Do ustalenia rzeczywistego stopnia zanieczyszczenia powietrza i szybkiej reakcji, posłużą także czujniki pomiarowe zainstalowane na dachach większości miejskich przedszkoli. Montuje je się teraz w 13 miejscach, przede wszystkim na dachach przedszkoli.
Polecany artykuł:
Podcasty
Playlisty tematyczne
