Pijany jak bela zatrzymał samochód na rondzie i poszedł spać. Stał na środku jezdni

2020-11-10 13:08

46-letni mieszkaniec Katowic wsiadł za kółko, będąc kompletnie pijanym. W trakcie jazdy się zmęczył, więc zatrzymał samochód na rondzie, na środku jezdni, a następnie postanowił się zdrzemnąć. Na miejsce natychmiast wezwano policjantów.

Pijany jak bela zatrzymał samochód na rondzie i poszedł spać. Stał na środku jezdni

i

Autor: Policja Śląska/ Materiały prasowe Pijany jak bela zatrzymał samochód na rondzie i poszedł spać. Stał na środku jezdni

Świętochłowice. Pijany kierowca zatrzymał samochód na rondzie i poszedł spać

W miniony piątek (6 listopada) dyżurny policji w Świętochłowicach odebrał zgłoszenie o stojącym na środku jezdni samochodzie, w którym kierowca zasnął za kierownicą. Informacje przekazał jeden ze świadków zdarzenia, który jadąc za nim, widział jak renault porusza się po drodze slalomem. - Na miejsce pojechali mundurowi z miejscowej drogówki. W okolicy stacji benzynowej przy DTŚ zauważyli stojący na rondzie samochód. Okazało się, że świadkowie zdarzenia widząc, że mężczyzna uciął sobie drzemkę z włączonym silnikiem, wyjęli kluczyki ze stacyjki. Gdy tylko stróże prawa obudzili 46-latka, okazało się, że jest on kompletnie pijany - relacjonują funkcjonariusze. 

Świętochłowice. Kierowca miał również zakaz prowadzenia pojazdów

Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało w organizmie katowiczanina blisko 3,5 promila alkoholu. W trakcie kontroli okazało się również, że mężczyzna wsiadł za kierownicę pomimo 4-letniego zakazu sądowego. - Wkrótce o dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do wyroku sądu grozi mu kara do 5 lat więzienia. Postępowanie w sprawie prowadzi świętochłowicka komenda - mówią policjanci. 

Dramatyczna walka z koronawirusem w Polsce

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki