Piotruś z Sosnowca potrzebuje pomocy

i

Autor: siepomaga.pl

Potrzebna jest Twoja pomoc!

Piotruś przeszedł koszmar już zaraz po urodzeniu. 17-latek z Sosnowca potrzebuje pomocy

2022-08-28 5:00

Już podczas porodu Piotrusia pojawiły się komplikacje. Sytuacja była dramatyczna, odkleiło się łożysko. To, że żyje, to prawdziwy cud. Chłopiec ma dziecięce porażenie mózgowe i uszkodzony wzrok. A do tego padaczkę, która sprawia, że jego życie jest zagrożone. Potrzebna jest pomoc - także Twoja.

Piotruś Pierchała z Sosnowca ma 17 lat. Chłopiec choruje na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe i padaczkę. Problemy zaczęły się już w dniu porodu. - Krwotok pojawił się, kiedy byłam sama w domu. Ledwo wykręciłam numer 112. Odklejone łożysko. Piotruś był niedotleniony, wykrwawiony, reanimowano go przez 45 minut. Kilkanaście dni był zaintubowany - opisuje mama Piotra, pani Olga. Jej synek od trzeciego miesiąca życia jest rehabilitowany. Choć pani Olga przezywa ciężkie chwile i musi się opiekować synem praktycznie 24 godziny na dobę, to nadal nazywa go swoim "słoneczkiem".

Czytaj również: Piotr zginął w kopalni Knurów-Szczygłowice. Przyjaciele załamani. "Do zobaczenia w lepszym świecie"

Największym przeciwnikiem Piotrusia jest padaczka. Zdiagnozowana na dalszym etapie życia choroba sprawia, że życie 17-latka jest w ciągłym niebezpieczeństwie. - Padaczka niszczyła wszystko, co udało nam się wypracować... Sprawiała, że mózg Piotrusia podczas ataku stawał się niesprawny, a potem długo musiał się regenerować. Przynosiła też bezsilność i rozpacz, gdy patrzyłam na cierpienie własnego dziecka - opisuje pani Olga.

Drut przebił serce 5-letniego Przemka spod Opoczna. „To cud, że żyje”

Chłopiec rozpoczął leczenie przy pomocy komórek macierzystych. Mają one naprawić w mózgu dziecka to, co uległo uszkodzeniu. Dzięki terapii wyniki chłopca się poprawiają, a on sam nie ma chociażby nocnych ataków padaczki. Piotruś ma za sobą już kilka cykli, ale są potrzebne kolejne. Leczenie jest kosztowne.

Zobacz także: Już niedługo ruszą prace nad budową czwartej trybuny Areny Zabrze

- Piotruś jest nastolatkiem, to trudny czas dla dzieci chorych neurologicznie i boję się, że padaczka powróci. Przy ciężkim porażeniu mózgowym bardzo ważna jest też rehabilitacja - tylko ona sprawia, że życie nie jest cierpieniem. Potrzebny jest nam też sprzęt, który ułatwi codzienne funkcjonowanie - podnośnik sufitowy, który pozwoli na przenoszenie Piotrusia z wózka na łózko i do łazienki, potrzebny jest tam też wózek inwalidzki kąpielowy, sprzęt do terapii wzroku, mata do hydroterapii... Wszystko po to, by ułatwić Piotrusiowi życie, a mi opiekę nad nim - informuje mama 17-latka.

Każdy, kto chce wspomóc zbiórkę na Piotrusia, może to zrobić! Na stronie siepomaga.pl można dorzucić choćby drobną kwotę, pomóc 17-latkowi w powrocie do zdrowia. Wystarczy wejść TUTAJ!

Sonda
Czy wspierasz internetowe zbiórki?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki