Policja, radiowóz / Zdjęcie poglądowe

i

Autor: Grzegorz Kluczyński Policja, radiowóz / Zdjęcie poglądowe

Policja sprawdziła, jak się bawi młodzież na Śląsku. Znaleźli amfetaminę u 15-latka

2021-07-20 16:17

Wakacje trwają w najlepsze. Policjanci ze Śląska wakacji nie mają (nie licząc wakacyjnych urlopów), dlatego pracują w pocie czoła. Jednym z ich zadań jest zapewnienie bezpieczeństwa wypoczywającej młodzieży. Nastolatkowie kochają jednak życie na krawędzi, więc szukają różnego rodzaju wrażeń. Pewien 15-latek chodził nocami po ulicach Bielska-Białej. Akurat miał pecha, bowiem nieopodal jechał patrol policji. Młody człowiek chciał jakoś umknąć stróżom prawa, ale ta próba zakończyła się niepowodzeniem. Czemu chciał to zrobić? Wszystko jasne.

Ostre sceny seksu na plaży w Mielnie. Kochali się na oczach tłumów

Policjanci z Bielska-Białej przeprowadzili działania związane z bezpieczeństwem dzieci i młodzieży podczas wakacji. Byli w nie zaangażowani policjanci prewencji, śledczy z wydziałów kryminalnych oraz stróże prawa z miejscowych komisariatów. Akcja miała spory zasięg, bowiem skontrolowano aż 40 lokali rozrywkowych i miejsca, gdzie zazwyczaj tłumnie gromadzi się młodzież. Policjanci mieli co robić. - Policjanci zatrzymali 5 sprawców różnych przestępstw i czynów karalnych, jedną osobę poszukiwaną oraz ujawnili ponad 40 sprawców wykroczeń szczególnie uciążliwych i 30 osób pijących alkohol w miejscach, gdzie jest to zabronione - informuje bielska komenda.

Okazało się, że niektórzy mieszkańcy powiatu bielskiego lubią zażywać substancje określane mianem "niedozwolonych". - 36-letni mieszkaniec powiatu bielskiego podróżujący peugeotem tuż po 22.00 został zatrzymany do kontroli drogowej w Wapienicy. Okazało się, że miał zakaz prowadzenia pojazdów i był pod wpływem narkotyków. W trakcie czynności służbowych mundurowi znaleźli przy nim amfetaminę - informuje policja. Ale to nie ten przypadek bulwersuje najbardziej. - Niechlubnym „rekordzistą” okazał się 15-latek, który posiadał przy sobie ponad 50 gramów amfetaminy. Na nastolatka spacerującego w środku nocy pustą ulicą Strażacką zwrócił uwagę naczelnik, który razem z kierownikiem ogniwa patrolowego bielskiego Wydziału Prewencji patrolowali Wapienicę. Nastolatek na widok radiowozu próbował "zniknąć z oczu" mundurowym. Bezskutecznie. W trakcie kontroli osobistej policjanci znaleźli przy nim narkotyki - opisują mundurowi.

15-latek trafił do policyjnej izby dziecka. W niedzielę usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Sędzia rodzinny umieścił go w schronisku dla nieletnich. Za popełniony czyn karalny może trafić do poprawczaka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki