Pomnik cierpiącego Atlasa z prętem... między pośladkami! Nowa "atrakcja" turystyczna Opola? [ZDJĘCIA]

2019-05-08 19:43

Na Wzgórzu Uniwersyteckim w Opolu stanął pomnik Atlasa unoszącego sklepienie niebieskie. Nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego gdyby nie fakt, że monument jest podtrzymywany przez pręt wchodzący... między pośladki mitologicznego bohatera. Ten fakt wywołał szereg prześmiewczych komentarzy w Internecie.

Wzgórze Uniwersyteckie to miejsce o bogatej, tysiącletniej tradycji. Znajduje się tu gotycki kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej i św. Wojciecha, patrona miasta.  Według legendy, w tym miejscu św. Wojciech – biskup praski, podążając na dwór Bolesława Chrobrego głosił  kazania, a także chrzcił opolan. We wschodniej części wzgórza znajduje się Skwer Artystów, na którym usytuowano rzeźby m.in. Agnieszki Osieckiej, Czesława Niemena czy Marka Grechuty. Ale największe zainteresowanie wywołał najnowszy monument, który znalazł się w tym miejscu.

Chodzi o rzeźbę mitologicznego Atlasa unoszącego sklepienie niebieskie. Mityczny bohater został skazany na ten los za karę przez Zeusa, który był wściekły na tytana próbującego prowadzić walkę z bogami o panowanie nad światem. Na twarzy Atlasa widać ogromne zafrasowanie. Możliwe, że nie wynika ono tylko i wyłącznie z ogromnego ciężaru, z jakim musi się zmagać.

Salwę śmiechu i kpin pod adresem strudzonego tytana wywołał pręt, który niefortunnie podtrzymuje monument w okolicach pośladków. Ten fakt nie umknął internautom, którzy prowadzą ożywioną dyskusję na temat nowej "atrakcji" Opola.

- Straszne szczególnie od tyłu w sumie od przodu jeszcze gorsze - napisała jedna z internautek.

- Nikt nie wymaga drugiego Davida ale no bez przesady, to chyba robił jakiś student. Początkujący. I bez talentu - wtóruje kolejna z komentujących osób.

- Pomnik na cześć ofiar kolonoskopii... - podsumowuje jeden z internautów.

Rzeźba nie została stworzona od nowa. Niekompletną rzeźbę w Niemczech kupił prof. Stanisław Nicieja, który obecnie pełni funkcję kustosza Wzgórza Uniwersyteckiego. Rzeźba, którą znalazł w Niemczech nie miała rąk i nóg, posiadała jedynie twarz. Z pomocą przyszedł Rafał Rzeźniczak, rzeźbiarz i konserwator. To właśnie od dorobił Atlasowi ręce, nogi oraz kulę ziemską. Jak Wam się podoba pomnik Atlasa wykonany z piaskowca? Czy również macie mieszane uczucia co do sposobu przymocowania pomnika do słupa?

Czytaj również:

Te kobiety mają "lepkie ręce"! Złodziejki z woj. śląskiego poszukiwane przez Policję [ZDJĘCIA]

Gwałciciele z województwa śląskiego. To ich poszukuje Policja! [ZDJĘCIA]

ZOBACZ WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki