Kobieta spłonęła na tapczanie. Strażacy wyciągali ludzi z pomocą drabiny. Tragiczny pożar w Częstochowie

Częstochowa. Pożar przy ul. Źródlanej. Nie żyje kobieta

Zdarzenie miało miejsce we wtorek 2 lutego wieczorem na ul. Źródlanej w Częstochowie. Strażacy otrzymali informację od świadka, który zobaczył ogień, ale początkowo nie był w stanie określić swojego położenia. Mimo tego pierwsze zastępy pojawiły się na miejscu już w siedem minut po zgłoszeniu, czyli około godz. 21.44. - Strażacy na miejscu potwierdzili, że w jednym z lokali doszło do pożaru. Niestety, podczas przeszukiwania znaleziono częściowo zwęglone zwłoki starszej kobiety na tapczanie - mówi nam Marcin Pudło z częstochowskiej straży pożarnej.

Czytaj także: Sosnowiec. Zakrwawiony 33-latek wybiegł z altany bez spodni. Znaleziono tam spalone zwłoki kobiety

Pożar nie był duży. Spaleniu uległo wspomniane łóżko i krzesło. Zadymienie sprawiło jednak, że cztery osoby z wyższych kondygnacji utknęły w budynku. Strażacy z pomocą drabiny pomogli im się wydostać z budynku. Interwencja trwała dwie godziny. Na miejsce zdarzenia przybył prokurator, pod nadzorem którego działania podjęli policjanci. Przy pożarze pracowało ogółem pięć zastępów, łącznie w sile 18 strażaków. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zdarzenia.