Autor: Kaz Pożar w Mysłowicach przy ul. Robotniczej

Pożar w Mysłowicach. Dramatyczna akcja! Wynosili ludzi z pomocą drabin [ZDJĘCIA]

Rafał Strzelec

Katarzyna Zaremba

2021-07-05 9:23

Pożar w Mysłowicach. Zdarzenie miało miejsce 5 lipca rano przy ul. Robotniczej w mieszkaniu na II piętrze w budynku czterokondygnacyjnym. Jedna osoba w wyniku pożaru została poszkodowana. Akcja strażaków miała chwilami dramatyczny przebieg, bowiem lokatorzy z wyższych kondygnacji wołali z balkonów, błagając o ratunek. Na szczęście wszystkim udało się udzielić pomocy. Policja sprawdzi dokładnie, co było przyczyną zdarzenia.

Najnowsze z działu

DRAMAT NA ŚLĄSKU

Zawiercie. 12-dniowa dziewczynka była pod wpływem alkoholu! Rodzice opiekowali się dzieckiem kompletnie pijani

ZOBACZ ZDJĘCIA

Horror na Śląsku. Policja odebrała 23 zaniedbane psy właścicielom. "Były brudne, wycieńczone i zagłodzone"

To konieczność

Do odstrzału ponad 3 tys. dzików. Istnieje poważne zagrożenie

PRZERAŻAJĄCY PRZESTĘPCA

Pobił na śmierć, a potem chciał zgwałcić. 49-letni Mariusz B. w rękach śląskich "łowców głów"

PRĘDKOŚĆ POD LUPĄ

Uwaga! Dziś więcej kontroli na drogach. Wielka akcja policji w całym kraju

Przeczytaj także:

Chorzów. Zgwałcił 14-latkę, uniknął aresztu. Kamil W. grasował pod domem pokrzy…

Pożar w Mysłowicach przy ul. Robotniczej. Ogień pojawił się na drugim piętrze

Pożar wybuchł 5 lipca nad około godz. 6.00 rano w jednym z mieszkań na II piętrze w budynku czterokondygnacyjnym przy ul. Robotniczej w Mysłowicach. Gdy strażacy, w sile 11 zastępów, przyjechali na miejsce, ogień buchał przez drzwi balkonowe. - Pożar był mocno rozwinięty. Musieliśmy z pomocą drabin ewakuować dwóch mieszkańców budynku. Pierwszy znajdował się na balkonie nad płonącym mieszkaniem. Mężczyzna został zabrany z pomocą drabiny. Udzielono mu pomocy medycznej. Podjęto decyzję o przetransportowaniu go do szpitala. Drugi, lokator czwartego piętra, również został ewakuowany. Odmówił dalszej pomocy medycznej - mówi nam rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Mysłowicach mł. bryg. Wojciech Chojnowski.

Strażacy otrzymali informację, że w płonącym mieszkaniu mogą znajdować się dwie osoby. Na szczęście, po ugaszeniu obiektu, nikogo w środku nie odnaleziono. Na miejscu pracuje policja, która ustala przyczyny zdarzenia. Jest tam również Inspektor Nadzoru Budowlanego.