Drapieżnik miał być widziany po raz pierwszy w Piasku koło Pszczyny. W niedzielne popołudnie natknął się na niego podczas spaceru jeden z tamtejszych mieszkańców.
- Taką mi przekazał informację. Z jego relacji wynikało, że zauważył bardzo dużego i szybkiego kota. Jego zdaniem może to być puma. Postanowiłam o wszystkim powiadomić służby – mówi Barbara Psik, sołtys wsi.
Na ul. Katowickiej w Piasku zjawili się policjanci i miejscy strażnicy. Pumy nie widzieli. Sprawa została jednak potraktowana poważnie, bo nieco później do straży miejskiej dzwonili następni ludzie. Oni również twierdzili, że widzieli pumę! Wtedy Urząd Miasta w Pszczynie zaapelował, żeby nie wybierać się do okolicznych lasów.
Polecany artykuł: