Hejt na ratownika Jastrzebie

i

Autor: facebook

Ratownik medyczny atakowany przez sąsiadów Nienawidzą mnie, bo walczę z wirusem

2020-05-15 19:50

To był szokujący widok. Marcin Matura, ratownik z Jastrzębia-Zdroju, znany w mieście z udziału w licznych akcjach charytatywnych, za szybą swojego samochodu znalazł kartkę, której treść jest wyjątkowo obrzydliwa. "Wypier*** do szpitala! Całe osiedle będzie zarażone przez ciebie, ch***" - czytamy w anonimowym liściku podpisanym przez „mieszkańców”.

Zamiast wdzięczności i wsparcia Marcin Matura jest wytykany palcami i prześladowany. I to przez własnych sąsiadów.

„Jak pracujesz w szpitalu to tam siedź! Nie narażaj nas i naszych pociech! Nie roznoś wirusa! Wypier*** do szpitala! Tam jest twoje miejsce! Całe osiedle będzie zarażone przez ciebie ch***! Nie chcemy tu zarazy” - to pełna treść kartki, którą za szybą znalazł Marcin Matura.

Jednak ratownik medyczny zachował klasę. I tak odpowiedział za pośrednictwem internetu sąsiadom-hejterom. - Życzę Ci dużo zdrowia i wytrwałości z wirusem. Ludzie, którzy w ten sposób traktują ratowników czy lekarzy, nie zdają sobie sprawy, jak wygląda nasza praca. Jesteśmy na pierwszej linii ognia, nie tylko w walce z koronawirusem, ale też w przypadku innych zdarzeń i wypadków. Gdy znalazłem tę kartkę za wycieraczką mojego samochodu, długo biłem się z myślami, czy ją opublikować. Wielu ludzi doradziło mi jednak, żebym to zrobił – wyznaje Marcin Matura.

Na szczęście w stronę pana Marcina popłynęły również wyraz solidarności. - Dla nas jest pan bohaterem – wspierali ratownika internauci.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki