Tarnowskie Góry. Policja ujęła podpalacza
Zaczęło się w kwietniu 2021 roku. Policjanci otrzymali informację w sprawie zniszczonego mlekomatu znajdującego się przy ulicy Nakielskiej w Tarnowskich Górach. Automat spłonął. Właściciel oszacował straty na 20 tysięcy złotych. W tym samym miesiącu stwierdzono kolejne zniszczenia. W jednej z kamienic wyrwano dzwonki bezprzewodowe, których używały osoby niepełnosprawne do przywołania obsługi, by skorzystać z windy. Tutaj straty wyniosły 2 tysiące złotych. Ale to nie koniec poczynań młodego wandala.
Czytaj również: Pożar hali w Chorzowie. Znaleziono zwłoki mężczyzny z dziurą w głowie. Doszło do zbrodni?
- W maju bieżącego roku przy ulicy Piłsudskiego w Tarnowskich Górach podłożono ogień pod przenośną toaletę. W wyniku przeniesienia ognia nadpaleniu uległa elewacja Liceum Ogólnokształcącego imienia Staszica. Straty to blisko 9 tysięcy złotych - opisują mundurowi z Tarnowskich Gór. W końcu po tym ostatnim incydencie udało się wpaść na trop 22-letniego niszczyciela. - Mężczyzna przyznał się do winy. Mundurowi ustalili także, że w połowie kwietnia bieżącego roku ten sam sprawca nożem zaatakował 55-letniego tarnogórzanina, z którym pił alkohol przy jednym z lokali znajdujących się przy ulicy Pokoju - dodaje policja.
Czytaj również: Gliwice. 10-latka oglądała nagiego mężczyznę na basenie! Wybuchła awantura
Tarnogórzanin wkrótce odpowie przed sądem. Za zniszczenia mienia grozi mu do 5 lat więzienia. W przypadku 22-latka kara może być surowsza, ponieważ zarzucanego czynu dopuścił się w warunkach tak zwanej recydywy. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego w przypadku czynu popełnionego w recydywie, kara może zostać zwiększona o połowę.