Stalker z Katowic

i

Autor: Policja Katowice

Stalker prowadzony do aresztu JAK BESTIA! Pisał o studentkach, że są "dz***ami" [ZDJĘCIA]

2019-11-21 9:32

Policjanci z Katowic zatrzymali stalkera z Uniwersytetu Śląskiego. 25-latek usłyszał 40 zarzutów, które dotyczą kierowanie gróźb karalnych, uporczywe nękanie i wykorzystanie wizerunku osób pokrzywdzonych w celu wyrządzenia szkody osobistej. Jego matka otrzymała trzy zarzuty znieważania, naruszenia nietykalności i gróźb karalnych.

Do zatrzymania 25-latka i jego 55-letniej matki doszło w poniedziałek. Jak powiedziała Agnieszka Żyłka z katowickiej komendy do zatrzymania doszło na podstawie zarządzenia prokuratora. Podczas przeszukania mieszkania policjanci zabezpieczyli sprzęt elektroniczny i nośniki danych. Zatrzymani zostali osadzeni w policyjnym areszcie. 25-latek był prowadzony w specjalnej masce, by informacja o jego zatrzymaniu nie przeniknęła do mediów.

Jak podaje katowicka komenda 25-latkowi przedstawiono 40 zarzutów kierowanie gróźb karalnych oraz uporczywego nękania 14 osób, a także wykorzystania wizerunku osób pokrzywdzonych w celu wyrządzenia szkody osobistej. Aleksander P. przez półtorej roku niszczył życie studentów dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Śląskiego. W komentarzach na profilach społecznościowych umieszczał obraźliwe i wulgarne komentarze. Został relegowany z uczelni za agresywne zachowanie w stosunku do studentek. Niektóre z nich były przez niego śledzone na ulicach i w komunikacji publicznej. Koszmar trwał kilkanaście miesięcy. W końcu miarka się przebrała.

Jak podaje katowicka komenda Aleksander P. został aresztowany na 3 miesiące. Za to, co zrobił, może spędzić za kratkami nawet 3 lata. Z kolei jego matka, która otrzymała zarzuty znieważania, naruszenia nietykalności i gróźb karalnych (jak podaje Dziennik Zachodni wobec jednej z poszkodowanych w Sądzie Rejonowym), śledczy zastosowali policyjny dozór i zakaz zbliżania się oraz kontaktowania z pokrzywdzoną.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki