Syreny alarmowe zawyją 10 kwietnia? Stanowcza reakcja samorządowców! "Sygnał byłby ogromną traumą..."

Syreny alarmowe zawyją 10 kwietnia? Uruchomienie systemów zapowiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński. O godzinie 8:19 rządzący chcą w ten sposób upamiętnić tych, którzy 12 lat temu zginęli w katastrofie smoleńskiej. Decyzja wywołała mnóstwo emocji w sieci. Wyraźny sprzeciw dominuje wśród polityków opozycji. Politycy, dziennikarze, społecznicy i obywatele z różnych regionów Polski twierdzą, że obywatele Ukrainy, którzy uciekli do naszego kraju przed wojną będą przerażeni. Reakcje prezydentów polskich miast pojawiły się niemal natychmiast. Swoją decyzję przekazał m.in. Marcin Krupa, gospodarz Katowic.

Czytaj też: Wojna na Ukrainie. Rosjanie przegrupowują się przed ofensywą na Charków. Relacja na żywo [9.04.2022]

Syreny alarmowe zawyją 10 kwietnia? Stanowcza reakcja prezydenta Katowic!

- Podjąłem decyzję, że w Katowicach nie będziemy jutro rano uruchamiać syren alarmowych. Taki niespodziewany sygnał byłby ogromną traumą dla tysięcy Ukraińców, którzy znaleźli u nas schronienie - napisał prezydent Marcin Krupa na Twitterze.

- Pamiętajmy, że w ostatnich tygodniach ukrywali się oni w swojej ojczyźnie przed bombami najeźdźców w piwnicach i schronach, a sygnał alarmowy za każdym razem przypominał im, że ich zdrowie i życie są realnie zagrożone. Także mieszkańcy Katowic, biorąc pod uwagę rosyjską inwazję, mogliby poczuć lęk i zagrożenie - podkreśla gospodarz Katowic.

Syreny alarmowe 10.04.2022. Kolejni prezydenci odmawiają

Reakcja prezydenta Katowic nie jest jedyną. Podobne decyzje podjęli m.in. prezydent Sopotu Jacek Karnowski, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński, gospodarze Gorzowa Wielkopolskiego, Lublina, Szczecina, Płocka i wielu innych samorządowców. Na ten moment włączenie systemów potwierdzono m.in. w Gdańsku. Apel wystosował również m.in. Rafał Trzaskowski.

- Rząd zarządził włączenie syren na rocznicę katastrofy smoleńskiej. W mieście, w którym jest 120 tysięcy straumatyzowanych ukraińskich dzieci, reagujących nerwowo nawet na dźwięk samolotu. Syreny w Warszawie są w gestii wojewody. Apeluję o ciszę - przekazał prezydent Warszawy.