Ostatni zomowiec skazany

i

Autor: kaz

Wielu bliskich ofiar krwawej masakry nie doczekało tego wyroku. Ostatni zomowiec z Wujka skazany

2020-06-23 7:47

Prawomocny wyrok więzienia dla Romana S. (63 l.). To członek plutonu specjalnego ZOMO, odpowiedzialnego za masakrę górników w Kopalni Wujek. Milicjant długo pozostawał bezkarny. Zmienił nazwisko i obywatelstwo, żeby uniknąć sprawiedliwości. W maju 2019 r. został złapany w Chorwacji. Za kratami ma spędzić 3,5 roku.

Ostatni akord ponurej komunistycznej zbrodni. Po 39 latach od wydarzeń Roman S. w katowickim Sądzie Apelacyjnym usłyszał prawomocny wyrok. To ostatni skazany członek plutonu specjalnego ZOMO, którego członkowie strzelali do strajkujących górników, zabijając dziewięciu z nich. Roman S. dostał 3,5 roku pozbawienia wolności. Przy czym wyrok został złagodzony na podstawie ustawy amnestyjnej z 1989 r.

Sam milicjant przed sądem zgrywał niewinnego. Twierdził, że nie strzelał do górników, a podczas akcji pacyfikacyjnej jedynie ubezpieczał innych zomowców. Podkreślał, że jako młody człowiek zaciągnął się do milicji, bo chciał łapać bandytów. Nawet przeprosił rodziny ofiar.

Na nic to się zdało. - Nie ma wątpliwości, że oskarżony podczas pacyfikacji użył broni palnej. A skutki tego były tragiczne – podkreślał w uzasadnieniu wyroku sędzia Wiesław Kosowski. - Tak naprawdę akcja milicji była akcją zaczepną. Górnicy nic nie robili dopóki nie przyjechała milicja, a wojsko nie otoczyło kopalni – dodawał sędzia.

Pozostali zomowcy odpowiedzialni za pacyfikację Kopalni Wujek 16 grudnia 1981 r. zostali skazani prawomocnie w 2008 r. na kary od 3,5 do 6 lat więzienia. Roman S. od czerwca ub. r. przebywa w tymczasowym areszcie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki