Wyłudził 26 luksusowych aut, teraz ma gigantyczne problemy. Za wszystkim stoi tajemnicza kobieta

i

Autor: Shutterstock Wyłudził 26 luksusowych aut, teraz ma gigantyczne problemy. Za wszystkim stoi tajemnicza kobieta

Wyłudzenia

Wyłudził 26 luksusowych aut, teraz ma gigantyczne problemy. Za wszystkim stoi tajemnicza kobieta

Cztery osoby odpowiedzą za wyłudzenia leasingu 26 luksusowych samochodów. Początkowo interes kwitnął, problemy pojawiły się, gdy leasingi przestały być spłacane. Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu, przekazała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.

Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu oskarża cztery osoby o wyłudzenia leasingów luksusowych samochodów, a także o wyłudzenie kredytów trzech kredytów bankowych. Mózgiem całej operacji miała być kobieta.

Czytaj również: Zuchwała kradzież w McDonald’s w Zabrzu. 52-letnia pracownica ukradła cały utarg. Nie uwierzycie, ile było w sejfie!

Jak przekazał prokurator Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, prokuratura oskarżyła 4 osoby o popełnienie 51 przestępstw, w tym oszustw leasingowych w stosunku do mienia znacznej wartości, poprzez posługiwanie się przy zawieraniu umów nierzetelnymi oraz poświadczającymi nieprawdę dokumentami, a także wyłudzenia kredytów, w związku z przedkładaniem w bankach sfałszowanych dokumentów.  

Nietypowa kradzież w sklepie elektronicznym

W toku śledztwa ustalono, że wiodącą rolę w przestępczym procederze odegrała 52 – letnia kobieta, która złożyła 51 – letniemu mężczyźnie propozycję zarobienia pieniędzy w zamian za podpisywanie z firmami leasingowymi umów na luksusowe samochody, a następnie ich podnajmowanie klientom firmy, z którą od dłuższego czasu współpracowała. W celu wyłudzenia od leasingodawców jak największej ilości aut kobieta przygotowała mężczyźnie fałszywe dokumenty uwiarygadniające jego zdolność finansową. Zostały one później przedstawione finansującym dając im podstawy do podpisania umów i wydania oskarżonemu 26 drogich aut - mówi prok. Łubniewski

Mężczyzna odbierał od dostawców, bez wiedzy firm leasingowych samochody i przekazywał firmie, wskazanej przez 52-letnią kobietę. Firma ta, podnajmowała samochody swoim klientom odpłatnie. Przez kilka miesięcy interes kręcił się bez zarzutów. Kłopoty pojawiły się, gdy mężczyzna przestał spłacać leasing.

- Robił to ze środków, które otrzymywał od firmy podnajmującej samochody końcowym użytkownikom. Kiedy pośrednik przestał mu płacić, mężczyźnie zabrakło pieniędzy na terminowe wywiązywanie się ze zobowiązań. Konsekwencją było zerwanie przez finansujących zawartych z oskarżonym umów i wezwanie 51 - latka do natychmiastowej zapłaty wszystkich, przewidzianych 26 podpisanymi umowami niezapłaconych rat - mówi prokurator Łubniewski.

Leasingując auta oskarżeni koncentrowali się na drogich samochodach, najczęściej marek BMW, Mercedes i Toyoa.

Oskarżeni wyłudzili także trzy kredyty. By to zrobić posługiwali się sfałszowanymi dokumentami.

Sonda
Czy kary za wyłudzenia powinny być wyższe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki