Wyrwane krzesełka, zdemolowana toaleta... TAK wygląda bilans strat po meczu Górnik Zabrze-Piast Gliwice. Kto za to zapłaci!?

Czarny Protest. PiS UJAWNIA, kto finansuje Czarny Protest RELACJA NA ŻYWO

Wstępny bilans strat to jak wylicza w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim, Tomasz Milewski, kierownik bezpieczeństwa na stadionie Górnika Zabrze – trzydzieści wyrwanych krzesełek, kilka połamanych i jedno spalone. Do tego trzeba doliczyć zniszczoną bramę i toalety.

Trwa szacowanie, ile za te straty będzie trzeba zapłacić. Milewski zapowiada, że po ich oszacowaniu, Górnik Zabrze wystąpi o ich pokrycie do Piasta Gliwice. Klub z Gliwic nie ustosunkowuje się jeszcze do tych zapowiedzi. 

Zarówno Górnik Zabrze jak i Piast Gliwice opublikowały na swoich stronach internetowych specjalne komunikaty dotyczące niedzielnego zajścia. Górnik Zabrze przeprasza w oświadczeniu za sytuację do której doszło, zapewnia o pracy nad zwiększeniem bezpieczeństwa, a także przyznaje darmowe wejściówki na mecz Górnika Zabrze z Koroną Kielce!

– Zarząd Górnika Zabrze pragnie zaprosić wszystkich kibiców, którzy w niedzielę zajmowali miejsca w sektorach A05 i A06 na najbliższy mecz ligowy z Koroną Kielce. Zainteresowani będą mogli wybrać dla siebie dowolne miejsce na Trybunie Północnej Areny Zabrze. Bezpłatne zaproszenia można odebrać w punktach stacjonarnych (Sklep Kibica oraz Galeria Zabrze) lub za pośrednictwem platformy biletowej (www.bilety.arenazabrze.pl) w terminie do 19 października lub do wyczerpania puli biletów – czytamy w oświadczeniu.

W komunikacie Piasta Gliwice widzimy zapewnienie przedstawicieli klubu o potępieniu zachowań, których dopuścili się pseudokibice klubu z Gliwic – Informujemy, iż Klub potępia wszelkie przejawy agresji i kategorycznie odcina się od zachowań kibiców, którzy narazili zdrowie i bezpieczeństwo innych uczestników imprezy masowej. Jednocześnie Klub nie zgadza się z utożsamianiem podobnych zachowań z działalnością całego środowiska kibicowskiego Piasta, gdyż wydarzenia na stadionie w Zabrzu miały charakter incydentalny i jednostkowy – czytamy w komunikacie.

Zobacz też: Park Śląski zamienił się w... parking. Alejkami spacerowały rodziny z dziećmi, a obok jeździły auta! [ZDJĘCIA]​