Pijany zaparkował na autostradzie

i

Autor: Policja Śląska Czekanów. Pijany 32-latek zaparkował na autostradzie

Zaparkował na autostradzie i poszedł spać! Policjanci poczuli czemu

2021-09-21 13:53

Zaskakujące zdarzenie na autostradzie A1 na wysokości Czekanowa. Policjanci otrzymali informację, że na drodze był... zaparkowany pojazd marki opel meriva. Funkcjonariusze udali się na miejsce. To, co zastali, nie mieści się w głowie. Czerwony samochód stał, a w środku kierowca smacznie sobie spał. Policjanci od razu wiedzieli, co się stało.

Jak informuje policja, do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 22:30. Dyżurny tarnogórskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że nieopodal zjazdu z autostrady A1 w rejonie Czekanowa, na lewym pasie ruchu, pod prąd, stoi zaparkowany samochód marki opel meriva. W środku samochodu, za kierownicą, siedział mężczyzna, który nie reagował na wołanie zgłaszającego. - Na miejsce pojechali policjanci ze Zbrosławic, którzy dobudzili mężczyznę. Okazało się, że był to 32-letni mieszkaniec Żor. Mężczyzna był zdezorientowany i nie wiedział, gdzie się znajduje - opisują policjanci. Wszystko stało się jasne, gdy został przebadany alkomatem. Miał aż 3 promile. Woń alkoholu musiała się unosić po pojeździe. Auto zostało odholowane, a kierowca stracił prawo jazdy. Za jazdę w stanie nietrzeźwości 32-latkowi grozi grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara 2 lat więzienia.

- Zgłaszającemu, który chciał pomóc innemu kierowcy i zareagował na zagrożenie, gratulujemy obywatelskiej postawy. Musimy pamiętać, że za bezpieczeństwo w ruchu drogowym odpowiadamy wszyscy i każdy z nas może przyczynić się do tego, że na naszych drogach będzie mniej wypadków. Gdyby nie sygnał od świadka, na autostradzie mogło dojść do tragedii - dodają mundurowi.

Podlaskie. Niezwykłe odkrycie w kolejowych cysternach z żywicą

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki