Zlot kolosów w Katowice Airport: To było niezwykłe widowisko [ZDJĘCIA]

2016-05-04 19:02

We wtorek w Katowice Airport doszło do wyjątkowego wydarzenia. Po raz pierwszy w historii lotniska port odwiedziły w ciągu jednego dnia trzy pasażerskie samoloty szerokokadłubowe, rzadko spotykane na polskich lotniskach regionalnych.

Pierwszy przyleciał 455-miejscowy Boeing 747-400 z Toronto, następnie wylądował 279-miejscowy Boeing 777-200ER z Nowego Jorku i 393-miejscowy Boeing 777-200ER z Moskwy.  

Wszystkie samoloty szerokokadłubowe, które odwiedziły Pyrzowice, według klasyfikacji Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego mają kod E w skali od A do F. Im większy samolot, tym wyższy kod referencyjny. 

Pod kątem obsługi samolotów o danym kodzie referencyjnym klasyfikuje się także porty lotnicze. Od połowy 2015 roku Pyrzowice są jedynym polskim portem regionalnym o kodzie referencyjnym 4E. Oznacza to, że w Pyrzowicach praktycznie bez żadnych ograniczeń samoloty wielkości Boeinga 747, czy Boeinga 777 mogą korzystać z drogi startowej, kołować i "parkować" stać na dedykowanych im stanowiskach postojowych.

- W ostatnich latach przeprowadziliśmy liczne inwestycje związane z rozbudową i modernizacją pola manewrowego Katowice Airport. Dwukrotnie powiększyliśmy płytę postojową, na której znajdują się aktualnie m.in. dwa stanowiska postojowe dla samolotów kodu E. Pod samoloty wielkości Jumbo Jeta zmodernizowaliśmy drogi kołowania, powstała także płyta do odladzania ze stanowiskiem dla statków powietrznych tej wielkości - mówi Piotr Adamczyk z Działu Komunikacji i Promocji Katowice Airport

W maju 2015 roku zakończyła się natomiast najważniejsza inwestycja. Do użytku oddano ową drogę startową o długości 3 200 metrów. Dzięki niej wszystkie samoloty szerokokadłubowe kodu E mogą startować z maksymalną masą. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki