Jedno łóżko - przepis na szczęście, czy katastrofę?
W przekonaniu wielu osób wspólne spanie w związku to symbol bliskiej i długotrwałej relacji. Po całym dniu obowiązków jest to moment na intymność i czas tylko do dwojga, zdaniem niektórych to właśnie wtedy pielęgnujemy więź i ładujemy baterie w objęciach partnera. Jednak wspólne dzielenie łoża ma coraz więcej przeciwników, a wiele par decyduje się rozdzielić ten element wspólnego życia. Zwolennicy spania osobno przekonują, że w nocy chodzi przede wszystkim o odpoczynek. To czas kiedy organizm musi się zregenerować i naładować baterie na następny dzień. Co ważne, niewyspani jesteśmy bardziej drażliwi co może negatywnie przełożyć się na nasze stosunki z partnerem. Dodatkowo, jak wiele osób podkreśla, mało jest par, które zasypiają czule wtulone, zwłaszcza po kilku latach związku. Noc i sen raczej traktujemy jak chwilę dla siebie. Warto również pamiętać, że wiele osób ma różne poczucie dobrego snu i potrzebuje nieco innego otoczenia, w którym odpoczywa.
Najbardziej znamiennym czynnikiem jaki decyduje o tym, że postanawiamy spać osobno jest komfort odpoczynku. To między innymi słynne chrapanie partnera, które sprawia, że druga osoba nie może zasnąć i konsekwencji zamiast wypocząć to budzą się w niej wielkie pokłady irytacji. Według badań wiele osób podczas bezsennej nocy, kiedy to sen utrudniało zachowanie partnera, myślało o rozstaniu. Pamiętajmy również, że nie chodzi o same chrapanie, niektóre osoby do snu potrzebują całkowitej ciszy, przeszkadza im nawet głośniejszy oddech, inne z kolei lubią spać przy dźwiękach muzyki albo przy zapalonym świetle.
Spanie razem, albo osobno to przede wszystkim wspólna decyzja pary. Tylko partnerzy znają się na tyle dobrze, że wiedzą co będzie najlepsze zarówno dla nich, jak i dla ich związku. Bez względu na co się zdecydujecie będzie to wasza prywatna sprawa, a o tym czy związek jest udany nie świadczy wspólne lub osobne spanie, a łącząca was bliskość i uczucie.
Sprawdź, jaki mężczyzna do Ciebie pasuje.