Historia dworku sięga 1899 roku. Początkowo znajdował się w innej miejscowości, ale został rozebrany i przeniesiony do dzisiejszej Adamowizny przez brata słynnego malarza, Józefa Chełmońskiego. Przez wiele lat pozostawał w rękach rodziny, aż w końcu popadł w ruinę. Na szczęście Gmina Grodzisk Mazowiecki odkupiła budynek i po gruntownej rewitalizacji udostępniła go mieszkańcom i turystom.
Dziś Dworek działa jako filia grodziskiego Ośrodka Kultury. Miejsce tętni życiem – odbywają się tu koncerty, plenery malarskie, warsztaty kulinarne i lekcje etnograficzne dla dzieci. To przestrzeń dla tych, którzy cenią kontakt z naturą i kulturą zarazem.
Wstęp do parku jest przez cały rok wolny i darmowy. W dworku działa także klimatyczna kawiarenka, gdzie można napić się doskonałej kawy i zjeść świeżo wypiekane ciasta. Czas płynie tu inaczej – w rytmie liści poruszanych wiatrem, śpiewu ptaków i odgłosów natury.
Co jeszcze warto zobaczyć w Grodzisku Mazowieckim?
Po relaksującym spacerze w Adamowiźnie warto zajrzeć do rekreacyjnej przestrzeni Stawów Walczewskiego – jednego z ulubionych miejsc mieszkańców i turystów. Spacerowe alejki, pomosty, place zabaw, ścieżki rowerowe oraz plenerowa siłownia sprawiają, że to idealna przestrzeń na aktywny wypoczynek.
Wieczorem można przenieść się w zupełnie inną rzeczywistość – do hali widowiskowo-sportowej, gdzie czeka kino sferyczne 3D. Projekcja “kosmicznego” filmu w specjalnej kopule, w pozycji leżącej (!) to niecodzienne i bardzo komfortowe doświadczenie – szczególnie dla całych rodzin.
III Festiwal Kultur Świata – feeria barw, dźwięków i emocji
Do Grodziska przyjechałam jednak nie tylko po to, by odpocząć. Na zaproszenie Władz Miasta miałam przyjemność uczestniczyć w finałowej paradzie i koncercie III Festiwalu Kultur Świata, o którym słyszałam już wcześniej – ale dopiero teraz udało mi się doświadczyć go na żywo.
I nie chcę się pozbyć tych wspomnień!
Festiwal był prawdziwą ucztą dla zmysłów – feeria kolorów, radosna, folkowa muzyka, pulsujące rytmy bębnów i uśmiechnięci artyści z całego świata. Na scenie i ulicach Grodziska występowali tancerze i muzycy z Indii, Tahiti, Kostaryki, Brazylii, Francji, a także Polski, prezentując swoje kultury poprzez muzykę, taniec i stroje. Każdy występ to była mała opowieść – pełna pasji, dziedzictwa i emocji.
Atmosfera? Rodzinna, radosna, barwna – taka, której się nie zapomina.
Już teraz warto zaplanować udział w kolejnej edycji, która tradycyjnie odbywa się w drugiej połowie lipca i trwa cały tydzień. Szczerze polecam – bo to wydarzenie, które łączy ludzi, kultury i pokolenia.
Grodzisk Mazowiecki to miejsce, które zaskakuje – naturą, historią, kulturą i pozytywną energią. Przyjedź i przekonaj się sam!