Przedszkole Egalia to zaprzeczenie heteroseksualnego społeczeństwa. Zabawki, wystrój wnętrz oraz lektury proponowane dzieciom nie prezentują konkretnych płci. W książeczkach są opowiadania o parach homoseksualnych bądź o samotnych rodzicach.
Dzieci bawią się lalkami, po których nie widać jaką mają płeć. Wszystko po to, aby dzieci w przyszłości nie były uprzedzone do odmiennności.
Przeczytaj koniecznie: Parada GEJÓW I LESBIJEK w Rzymie – Europride 2011 ZDJĘCIA
Szefowa przedszkola Egalia - Lotta Rajalin tłumaczy:
- Grupy dzieci nie nazywamy dziewczynkami czy chłopcami. Mówimy o nich „koledzy” – podaje „Rzeczpospolita”.
Przedszkolanki zwracają się do dzieci bezosobowo, używając zaimka "ono".
W takim przedszkolu wszyscy są równi i nie odczuwają różnic narzucanych przez stereotypowe myślenie o płci.