Dietetyczne grzechy mężczyzn. Akcja Odchudź się z nami

2011-02-24 3:00

Inna jest przyczyna nadwagi kobiet, a inna mężczyzn. Dlaczego tak się dzieje? Popełniamy różne błędy żywieniowe i ulegamy różnym pokusom. Panie mają słabość do słodyczy, a panowie do piwa.

Paniom zwykle dokucza tłuszczyk w okolicy bioder i ud, panom obfity brzuszek. Winne są hormony i różnice w odżywianiu. Warto znać swoje słabości, bo dzięki temu twoja walka ze zbędnymi kilogramami będzie skuteczniejsza.

Przeczytaj koniecznie: Odchudź się z nami - wielka akcja "Super Ekspressu"

Jesteśmy łasuchami

Grażynie Gościk (47 l.), pielęgniarce z Białegostoku, trudno jest zrezygnować ze słodyczy. Jej znajomy z siłowni Jan Jankowski (45 l.), urzędnik, bardzo lubi jeść, a najbardziej to, co tłuste i smażone oraz ciasta. Utrzymaniu odpowiedniej wagi nie sprzyja także jego praca - całe dnie spędza za biurkiem.

Dietetyczne grzechy obiet 1. Zajadanie problemów

Kobiety często szukają pocieszenia w jedzeniu. Kiedy czują się zestresowane czy sfrustrowane, sięgają po wszystko, co znajdą pod ręką - lody, ciastka, czekoladki, chipsy, paluszki, pizzę. To rodzi problemy z wagą, a później także ze zdrowiem. Zamiast zajadać problemy, znajdź inne sposoby, które polepszą ci nastrój, np. pogaduszki z przyjaciółmi, relaksująca kąpiel czy sport.

2. Mała aktywność fizyczna

Niestety, najczęstszym "sportem", jaki trenują panie, są... prace domowe. Niedobrze. Ruch zwiększa tempo przemiany materii, kształtuje masę mięśniową i poprawia pracę układu oddechowego. To bardzo ważne w trakcie odchudzania, ponieważ tlen przyspiesza proces spalania tłuszczu. Najkorzystniejszy jest niezbyt intensywny wysiłek, np. szybki marsz przynajmniej 30 minut dziennie.

3. Raz głodówka, raz obżarstwo

To właśnie kobiety najczęściej stosują drakońskie diety albo głodówki. Niestety, większość z nich jest bardzo monotonna. Przez kilka tygodni musisz zaciskać pasa i odmawiać sobie dosłownie wszystkiego. Nic dziwnego, że potem rzucasz się na jedzenie. Zaczynasz szybko tyć i masz efekt jo-jo oraz problemy z żołądkiem. Lepiej więc odchudzać się rozsądnie i tracić kilogramy powoli.

4. Dojadanie po dzieciach

Dlaczego mamom tak trudno jest utrzymać szczupłą sylwetkę? Maluchy grymaszą i zwykle zostawiają resztki jedzenia, a większość kobiet po prostu je po nich dojada. Raz serek, raz kanapka, raz zupka i na efekty nie trzeba długo czekać. W ten sposób znacznie rośnie dzienna liczba przyjmowanych kalorii (nawet o 50 proc.), a co za tym idzie - waga.

5. Słabość do słodyczy

To chyba największa pokusa pań. Kawałek ulubionego ciasta, a do tego słodka kawa, ach, jak trudno jest się oprzeć. Niestety, jeśli marzysz o nienagannej figurze, to musisz radykalnie zmniejszyć ilość słodkości. Nie dość, że to tzw. puste kalorie, trudne do spalenia, to na dodatek nie dostarczają żadnych składników odżywczych i wzmagają apetyt. Lepiej więc zamiast po ciastko sięgnij po jabłko, a na słodki grzeszek pozwalaj sobie raz w tygodniu.

Dietetyczne grzechy mężczyzn 1. Słabość do tłustych dań

Golonka, żeberka, flaczki - nie ma chyba mężczyzny, który by za nimi nie przepadał. Pamiętaj jednak, że tak jadając, brzuszka nie zrzucisz. Wieprzowina obfituje w niezdrowe tłuszcze nasycone oraz toksyny, a co za tym idzie - zwiększa poziom złego cholesterolu.

2. Piwko dla kurażu

Jeśli nie wyobrażasz sobie wyjścia z kumplami bez kilku kufli dla kurażu, to nie dziw się potem, że przybierasz na wadze. Mięsień piwny to też nie jest powód do dumy. Alkohol dostarcza sporo kalorii i przyspiesza odkładanie się tłuszczu. Odchudzanie bez jego ograniczenia nie ma sensu. Jeszcze lepiej jeśli przestawisz się na czerwone wytrawne wino. Jeden kieliszek po obiedzie przyspieszy trawienie i zadziała dobroczynnie na serce.

3. Zbyt duże porcje

Mężczyźni na ogół zbyt dużo nakładają na talerz. I nawet kiedy czują się syci, muszą dokończyć porcję. Takie postępowanie to prosta droga do otyłości. Jak tego uniknąć? Nie spiesz się i powoli przeżuwaj. Informacja, że jesteś już syty, dociera do mózgu dopiero 15 minut po rozpoczęciu jedzenia. Jedz też z mniejszych talerzy. Naukowcy dowiedli, że nawet mikroporcje podane na małych talerzykach wydają się pokaźne.

4. Nieregularne posiłki

Niejednokrotnie na obiad panom wystarczy szybka kanapka, za to kolacja to już prawdziwa uczta. Dietetycy jednak zalecają, żeby jeść częściej i o stałych porach. Pięć posiłków (śniadanie, obiad, kolacja plus dwie przekąski) jest najkorzystniejsze dla zdrowia. Dzięki temu unikniesz napadów głodu i przyspieszysz przemianę materii.

5. Słone przekąski

Nie ma to jak chipsy, paluszki i krakersy. Mężczyźni znacznie chętniej niż kobiety sięgają po słone, wysokokaloryczne przekąski. Te tuczące smakołyki są bogate w szkodliwe dla zdrowia tłuszcze trans. Naukowcy podejrzewają, że nie tylko podnoszą poziom złego cholesterolu, ale także powodują raka. I chociaż tak trudno jest się oderwać od paczki chipsów, to warto spróbować. Zastąp je niesolonymi orzechami, owocami albo kawałkami świeżych warzyw.

Więcej o dietach dowiesz się w programie "Między kuchnią a salonem" od poniedziałku do piątku o godzinie 14.55 na antenie TVN

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki