Gra wstępna, która poprzedza stosunek, wpisuje się w ars amandi, czyli sztukę kochania. Wszystkie jej rytuały są bardzo istotnym elementem seksu. Przygotowują nasze ciało i zmysły do stosunku i mają doprowadzić do seksualnej satysfakcji obojga partnerów.
Czasem mężczyźni mówią, że gra wstępna potrzebna jest przede wszystkim kobiecie. Ale to właśnie dzięki niej seks stanie się dla niej czymś przyjemnym. A wtedy to mężczyźni również odniosą z tego korzyści odczują je na własnej skórze. Pocałunki, delikatny dotyk, masaż, pieszczoty, które jej towarzyszą sprawiają, że kobieta jest zdecydowanie bardziej podniecona. I nie tylko sama czuje pożądanie, ale i czuje się pożądana, czuje się seksowna, pewna siebie.
To właśnie gra wstępna zaostrza apetyt na jeszcze więcej zmysłowych przyjemności. Powoduje silne rozbudzenie pragnień, a także daje psychiczne odprężenie, które pobudza naszą fantazję i doprowadza na sam szczyt.
Przeczytaj też: Seks w dobie pandemii. Czy są bezpieczne pozycje?